Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Karnawał

Treść

Karnawał w pełni, a więc dobrze by było zacząć jakąś anegdotą.

Rzecz dzieje się u psychiatry. Lekarz rysuje kółko i pyta się pacjenta: „Z czym to się panu kojarzy?”

– z seksem, brzmi odpowiedź.

Rysuje trójkąt: – a to?

Z seksem.

Rysuje kwadrat – a to ?

Z seksem.

Rysuje prostokąt – a to?

Z seksem.

Trapez?

Z seksem.

Proszę Pan a, to Pan jest seksoholikiem!

To dlaczego pan Doktor takie rzeczy rysuje?

Podobno taka rozmowa miała miejsce.

I jeszcze:

W minionym okresie na rozmaitych szczeblach władzy zasiadali urzędnicy do spraw wyznań, zwani powszechnie wyznaniowcami. Taki więc powiatowy wyznaniowiec, niestety, nie pamiętam gdzie to było, wzywa proboszcza na rozmowę:

Występujecie przeciw Polsce Ludowej.

Proszę Pana, ja głoszę tylko Ewangelię.

– Wy każde słowo ewangelii potraficie obrócić przeciwko nam!!!

A u nas  wszystko kojarzy się z polityką. Nie byłoby w tym ostatecznie nic złego, gdyby to nie powodowało fali emocji połączonej z inwektywami, obelgami, czasem rękoczynami i burdami ulicznymi. Wyrażanie w najdelikatniejszy sposób swojej opcji politycznej, powoduje u wielu ludzi histeryczne reakcje, nawet w rodzinach, powodując trwałe rozłamy… Ryzykuje jednak i dzisiaj kilka zdań poświęcę szanowaniu naszego państwa, po prostu patriotyzmowi. Gdzie się podziała Najjaśniejsza Rzeczpospolita, o której dobro dbają i rządzący i opozycja, choć każdy po  swojemu, ale w sposób godny i parlamentarny, właśnie parlamentarny! Nieraz wzywałem do poszanowania aktualnej władzy, przynajmniej w wersji słownej. Wybrany legalnie parlament, wybrany legalnie prezydent nie może być przedmiotem drwin, szyderstwa i różnych niewybrednych ataków. Rozmawiam z wielu zwykłymi ludźmi. Mają dość grubiańskich przepychanek inteligentów (????) Chcą normalnej Polski, która cierpliwie i  skutecznie będzie prowadziła obywateli do dobrobytu  i wolności bez anarchii. Wszelkie awanturnictwo zniechęca ludzi  do Państwa, a na zewnątrz przyczynia się do osłabienia autorytetu Ojczyzny. Opamiętajcie się, wy, którzyście się dotychczas nie opamiętali.

Ostatnio ktoś wyraził się o legalnie wybranym prezydencie, który reprezentuje Najjaśniejszą – „Gość, który działa z wyrachowaniem”. Darujcie, mózg staje… To ma być obywatel, Polak szanujący praworządność? A może by tak nakazać mu odszczekanie pod stołem, jak to w dawnej Polsce bywało?

Na ewentualne inwektywy odpowiadał raczej nie będę. Niech każdy oczyści atmosferę w swoim otoczeniu. A modlę się nadal za wszystkich, także za tych, którzy mnie nie cierpią. Chcę im wymodlić niebo. I gdy już tam się dostaną, by stwierdzili, że ten Leon nie był taki ograniczony, skoro nam takie miejsce bezterminowo załatwił.

O Was pamiętam zawsze i ślę Wszystkim
Błogo+sławieństwo Wasz brat Leon

Źródło: ps-po.pl, 30 stycznia 2017

Autor: mj

Tagi: Karnawał