Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kardynał pisze do prezydenta

Treść

List w obronie małżeństwa i rodziny wystosował do chilijskiego prezydenta ks. kard. Jorge A. Medina Estévez, były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Sebastián Pi-era, absolwent katolickiego uniwersytetu, w ubiegłym roku objął w Chile urząd prezydenta dzięki obiecywanej polityce sprzyjającej rozwojowi rodziny i ochronie życia. Niestety, obecnie dokłada wszelkich starań, by w kraju przyjęto ustawę zezwalającą na zawieranie "cywilnych kontraktów" - także przez homoseksualistów.
Ksiądz kardynał w swym liście do prezydenta zaznacza, że wypowiada się jako Chilijczyk, katolik i biskup. Wyraża głęboki smutek i rozczarowanie prezydencką propozycją nowej ustawy, która zapewniłaby przywileje osobom żyjącym razem poza małżeństwem, włącznie z homoseksualistami. "Dla nas, katolików, jedyną słuszną formą wspólnego życia kobiety i mężczyzny jest ta, która zasadza się na małżeństwie - nierozerwalnym i otwartym na zrodzenie potomstwa" - wyjaśnia prezydentowi ksiądz kardynał, który w 2005 r. ogłosił światu wybór nowego Papieża. Przypomina, że o wszelkich formach współżycia pozamałżeńskiego możemy przeczytać już w Piśmie Świętym, które stanowczo je potępia. Biblia, jak zwraca uwagę, w zależności od przypadku nazywa je nierządem, cudzołóstwem bądź sodomią.
W swym przesłaniu do prezydenta ks. kard. Medina Estévez wyjaśnia, że wspieranie zachowań godzących w prawo Boże stanowi obrazę Najwyższego i szkodzi dobru rodziny - nadwątlonej już zresztą przez chilijskie prawo zezwalające na rozwody i gwarantujące dostęp do pigułek poronnych. "Dziś atakuje się rodzinę poprzez projekt ustawy stojącej w jawnej sprzeczności z prawem Bożym. Jej przyjęcie doprowadzi do pogłębienia kryzysu, który dotyka rodzinę". Chodzi więc o to, podkreśla chilijski purpurat, by wszelkimi siłami chronić - nie tylko słownie - instytucję małżeństwa i rodziny. "Panie Prezydencie, słowa te kieruję do Pana przed Bogiem w nadziei, że nie weźmie Pan na siebie odpowiedzialności przed Bogiem za tak poważny zamach na dobro wspólne Narodu i Kościoła, naszej Matki" - zakończył ks. kard. Medina Estévez.
Anna Bałaban
Nasz Dziennik 2011-08-30

Autor: jc