Kara dla ks. Obirka
Treść
Zakaz kontaktów z mediami i prowadzenia wykładów otrzymał od prowincjała jezuita ks. Stanisław Obirek za skandaliczny wywiad dla belgijskiego "Le Soir", udzielony dwa dni po śmierci Ojca Świętego.
W wywiadzie dla liberalnego dziennika "Le Soir" ks. Obirek dał rażąco fałszywą ocenę dokonań pontyfikatu Jana Pawła II. Kontrowersyjny duchowny wyraźnie zidentyfikował się z zachodnioeuropejskimi przeciwnikami Ojca Świętego. Powtórzył przebrzmiałe zarzuty odnoszące się do nauczania Kościoła w dziedzinie moralności, dyscypliny kościelnej, zasad uprawiania teologii katolickiej. W rozmowie ks. Obirka z dziennikarzem "Le Soir" czytamy m.in.: "Papież, który ma być proboszczem świata, zachował się trochę jak proboszcz na wiejskiej parafii, który chce mieć porządek w prezbiterium i zdyscyplinowanych współpracowników". "Jego nauczanie pełne było (...) elementów irytujących obrońców współczesnej kultury, która wywodzi się z Oświecenia. Myślę tu o jego deklaracjach o 'społeczeństwie bez Boga' czy o 'cywilizacji śmierci'. Te słowa pozostawiają gorycz". W innym miejscu wypowiedzi Jana Pawła II zostały określone przez jezuitę jako majaczenie, fantazmy (fr. fantasmes). "Osobiście uważam, że fantazmy Karola Wojtyły związane były z doświadczeniem przez niego dwóch totalitaryzmów - nazistowskiego i komunistycznego. Większość kardynałów nie ma takich doświadczeń i można mieć nadzieję, że są wolni od tych lęków". Sytuację Kościoła po pontyfikacie Jana Pawła II ks. Obirek określił mianem "katolicyzmu egzotycznego, niemal kuriozalnego". Na skandaliczne pytanie dziennikarza: "Czy należy obawiać się nowych ruchów religijnych tak mocno wspieranych przez Jana Pawła II?", ks. Obirek odpowiedział, że nie przywiązywałby do nich większej wagi. Zdystansował się od polskiej religijności. "Uważam, że te ruchy i to wsparcie udzielane im przez papieża wynikało z katolicyzmu polskiego, gdzie dużą rolę odgrywa namacalny i ostentacyjny charakter religii. (...) To należy rozumieć w kontekście 'konfrontacyjnego' doświadczenia totalitaryzmów Jana Pawła II - ten wygrywa, kto ma za sobą masy. Papież odczuwał głęboką radość, kiedy widział rzesze ludzi przed sobą, a grupy wywodzące się z ruchów, o których mówimy, lubiły się gromadzić i hałaśliwie śpiewać pod jego oknami. To było bardzo związane z osobowością Karola Wojtyły i nie przywiązywałbym do tego nadmiernej uwagi na przyszłość" - stwierdził ks. Obirek.
Prowincjał Prowincji Polski Południowej Jezuitów ks. Krzysztof Dyrek w liście do współbraci podkreślił, że poglądy te nie odzwierciedlają stanowiska jezuitów Prowincji, a są jedynie prywatnymi osądami ks. Obirka. Wyraził też ubolewanie w liście przesłanym przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski ks. abp. Józefowi Michalikowi i kilku innym hierarchom polskiego Kościoła. Prowincjał zakazał ks. Obirkowi wypowiadania się w prasie, radiu i telewizji. Nie może on też prowadzić wykładów w jezuickiej Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej "Ignatianum". Jednak już w miniony wtorek ks. Obirek ewidentnie złamał zakaz prowincjała, udzielając wypowiedzi dla programu Panorama Lubelska w regionalnej telewizji w Lublinie.
Beata Andrzejewska
"Nasz Dziennik" 2005-04-21
Autor: ab