Kapłaństwo to dar
Treść
Traktowali swoją posługę jako całkowity dar z życia na rzecz najuboższych, potrzebujących i odrzuconych, głęboko przekonani, że nie można dokonywać czynów miłości w oderwaniu od Chrystusa i Kościoła. Tacy byli dwaj święci włoscy kapłani: ks. Leonard Murialdo i ks. Józef Benedykt Cottolengo, o których wczoraj w czasie audiencji ogólnej w Watykanie mówił Benedykt XVI. Zwracając się do Polaków, polecił opiece św. Józefa wszystkich ludzi pracy.
Okazją do przypomnienia sylwetek obu świętych kapłanów, którzy w XIX-wiecznym Turynie ofiarowali swoje życie ubogim, jest trwający Rok Kapłański, a także zbliżająca się pielgrzymka papieska do tego miasta. Benedykt XVI zwrócił uwagę, że św. Leonard Murialdo (1828-1900) po ponad 20 latach duchowej, materialnej i szkolnej służby na rzecz potrzebującej młodzieży założył zgromadzenie św. Józefa. - Swym przykładem zdołał porwać wielu do ofiarnego i konsekwentnego życia kapłańskiego - dodał. Z kolei jednym z dzieł św. Józefa Benedykta Cottolengi (1786-1842) było utworzenie Małego Domu Bożej Opatrzności - instytucji, która początkowo pod Turynem, a dziś w wielu miejscach na świecie służy jako dom dla biednych i chorych. W najbliższą niedzielę Papież będzie się modlił w Turynie przy grobie tego świętego.
Na placu św. Piotra zgromadziło się wczoraj kilkanaście tysięcy pielgrzymów z całego świata. Pozdrawiając w czasie audiencji Polaków, Benedykt XVI nawiązał do obchodzonego 1 maja wspomnienia św. Józefa Rzemieślnika, "patrona ludzi, którzy własną pracą zdobywają środki do życia". - Niech ten dzień będzie okazją do pogłębienia refleksji nad sensem pracy, nad jej właściwym miejscem w życiu rodzin - mówił Papież.
AKJ
Nasz Dziennik 2010-04-29
Autor: jc