Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kapituła w Tuchowie

Treść

W Tuchowie rozpoczyna się dziś II sesja XIV Kapituły Prowincjalnej Redemptorystów. Towarzyszyć jej będą hasła: "Głosić Ewangelię w sposób nowy!" oraz "Odnowiona nadzieja, odnowione serca, odnowione struktury dla misji".
Kapituła, czyli najwyższy organ w prowincji, spotka się w celu ustalenia programu działania zakonu na najbliższe cztery lata - wyjaśnia w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" o. Jacek Dubel CSsR, przewodniczący Komisji Przygotowawczej. - Do Tuchowa na kapitułę przyjedzie przedstawiciel naszego generała, przybędą przedstawiciele naszego zakonu - ojcowie, bracia oraz klerycy, po to, by przygotować plan pastoralny, w oparciu o który będziemy pracować w najbliższych latach - mówi o. Dubel. Już w pierwszym dniu spotkania o. Jacek Dembek, radny generalny, przedstawiciel ojca generała na II Sesję XIV Kapituły Prowincjalnej, przedstawi plan restrukturyzacji zakonu.
Kapituła będzie także spojrzeniem na to, jak dotychczas działali redemptoryści. Takiej rewizji dokona przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów o. Ryszard Bożek CSsR. Ojciec prowincjał przedstawi także wizję funkcjonowania prowincji w przyszłości, która będzie propozycją zarządu prowincji. W czasie obrad o. Kazimierz Fryzeł CSsR zwróci uwagę zebranym na Kapitule na istniejące wyzwania związane z duszpasterstwem parafialnym, misjami i rekolekcjami oraz ewangelizacją narodów. Ważnym tematem obrad będzie także współpraca zakonników ze świeckimi.
Redemptoryści będą rozmawiać również o potrzebie ewangelizacji nie tylko w Polsce, ale także tam, gdzie Ewangelia nie jest jeszcze znana. Pamiętać również będą o prześladowanych współbraciach. - W drugim dniu Kapituły, 3 lutego, wszyscy jej członkowie uczestniczyć będą we Mszy świętej odprawianej w intencji Kościoła w Wietnamie. W ten sposób chcemy solidaryzować się z naszymi braćmi prześladowanymi za wiarę. Chcemy im pokazać, że ich cierpienie nie jest nam obojętne, że jesteśmy razem z nimi - powiedział nam o. Bożek.
Małgorzata Pabis
Nasz Dziennik 2010-02-02

Autor: jc