Kandydaci przed sąd
Treść
Siedmiu byłych kandydatów na prezydenta Białorusi otrzymało zarzuty karne za organizację masowych zamieszek i grozi im od 5 do 15 lat więzienia. Tymczasem z aresztów są wypuszczani uczestnicy demonstracji zorganizowanej po wyborach prezydenckich.
Przed sądem mają stanąć: Aleś Michalewicz, Uładzimir Niaklajeu, Wital Rymaszeuski, Andrej Sannikau, Mikoła Statkiewicz, Ryhor Kastusiou i Źmicier Wus. Tylko dwaj ostatni będą odpowiadać z wolnej stopy - reszta ma spędzić dwa miesiące w areszcie. Tymczasem mury więzień zaczęli opuszczać wczoraj uczestnicy demonstracji z 19 grudnia przeciwko prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Milicja zatrzymała wtedy ponad 600 osób. Wczoraj ponad 300 osobom przebywającym w białoruskich aresztach upłynął dziesięciodniowy termin zatrzymania, nie podano jednak, ile z nich opuściło te zakłady.
Po 29 grudnia w aresztach powinny pozostać osoby odbywające karę 15 dni aresztu za udział w demonstracji. Sądy skazały większość uczestników protestów na karę od 5 do 15 dni aresztu i w zeszłym tygodniu zwolnionych zostało około 100 osób, które otrzymały kary grzywny i 5 dni aresztu. Ponadto 26 osób jest podejrzanych w związku ze sprawą karną dotyczącą masowych zamieszek. Większość z podejrzanych przebywa wciąż w areszcie śledczym KGB w Mińsku. Do 30 grudnia powinny być im przedstawione zarzuty lub powinni zostać zwolnieni.
ŁS, PAP
Nasz Dziennik 2010-12-30
Autor: jc