Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kandydaci na Podkarpacie

Treść

Ważnym przystankiem na szlaku wyborczym kandydatów na prezydenta będzie Podkarpacie. Region ten nie bez powodu określany jest bastionem Prawa i Sprawiedliwości. Już powstają tam komitety poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. Jeden z nich zawiązał się wczoraj w Rzeszowie z inicjatywy środowisk prawicowych.
Wybory prezydenckie to dla partii także ważny test przed wyborami samorządowymi i parlamentarnymi. Dlatego poszczególni kandydaci na pewno odwiedzą Podkarpacie. Waldemar Pawlak, kandydat PSL, przybędzie tam już
16 maja, a kandydat SLD Grzegorz Napieralski na przełomie maja i czerwca. Na razie nie wiadomo, kiedy na Podkarpaciu pojawi się Bronisław Komorowski z PO, ale jest pewne, że nie ominie tego regionu. Z pewnością przyjedzie tu także kandydat Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek. Jedną, dwie wizyty złoży w mateczniku PiS kandydat tego ugrupowania Jarosław Kaczyński.
W przyspieszonych wyborach prezydenckich ważne zadanie do wykonania mają regionalne struktury poszczególnych partii. Biorąc pod uwagę liczbę podpisów na listach poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego, do zarejestrowania kandydata na prezydenta Rzeczypospolitej wystarczyłyby same głosy mieszkańców Podkarpacia. W tym regionie - w okręgach krośnieńsko-przemyskim i rzeszowsko-tarnobrzeskim - działacze PiS i wolontariusze zebrali ponad 150 tys. podpisów. Daleko w tyle z 33 tys. głosów uplasował się kandydat PO Bronisław Komorowski, którego o 2 tys. głosów wyprzedził Marek Jurek (Prawica Rzeczypospolitej). Około 26 tys. podpisów z poparciem zebrał SLD dla Grzegorza Napieralskiego.
Środowiska prawicowe tworzą na Podkarpaciu honorowe komitety poparcia dla kandydata PiS. Wczoraj w Rzeszowie zawiązał się Podkarpacki Społeczny Komitet Poparcia Jarosława Kaczyńskiego kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. W jego skład weszło już ponad 150 osób, m.in. marszałek województwa, samorządowcy, parlamentarzyści, działacze NSZZ "Solidarność", naukowcy i przedstawiciele instytucji kulturalnych. Sygnatariusze podpisanej wczoraj deklaracji "Polska jest najważniejsza" zaapelowali do mieszkańców Podkarpacia o przystępowanie do komitetu.
Jak powiedział nam Wojciech Buczak, przewodniczący NSZZ "S" Regionu Rzeszowskiego, od wyboru prezydenta zależeć będzie przyszłość Polaków. - Komitet poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego to wyraz naszej aktywności. Wybór ten gwarantuje urzeczywistnienie wizji Polski nowoczesnej, suwerennej, otwartej na świat. Polski, z której będziemy dumni, która nie odcina się od swych korzeni, a jednocześnie takiej, gdzie jest zrównoważony rozwój. Jest to szczególnie ważne w takim regionie jak Podkarpacie. Jarosław Kaczyński jako premier dowiódł, że troszczy się o cały kraj, a nie tylko o najbogatsze regiony - zaznaczył Wojciech Buczak.
Również w ocenie marszałka Podkarpacia Zygmunta Cholewińskiego, region ten za rządów PiS zyskał bardzo dużo. - To wówczas dla Podkarpacia zapadły ważne decyzje zarówno w odniesieniu do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego, jak i Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. To za rządów Jarosława Kaczyńskiego Polska Wschodnia otrzymała dodatkowe pieniądze
- podkreśla Cholewiński.
Mariusz Kamieniecki
Nasz Dziennik 2010-05-12

Autor: jc