Kalisz chce konfrontacji
Treść
Zdaniem Ryszarda Kalisza, przewodniczącego sejmowej komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy, potrzebne są konfrontacje między prokuratorami. Inaczej tę sprawę ocenia Wojciech Szarama. Różnice w zeznaniach śledczych dotyczą jedynie stosunków osobistych między nimi i nie mają przełożenia na wyjaśnienie głównego przedmiotu prac komisji - twierdzi poseł PiS. W opinii przewodniczącego komisji, konieczność przeprowadzenia konfrontacji nasuwa się po przesłuchaniach Tomasza Janeczka, byłego prokuratora apelacyjnego w Katowicach, oraz Krzysztofa Sieraka, byłego tamtejszego prokuratora okręgowego. - Widać wyraźnie, że te przesłuchania w wielu miejscach potrzebują skonfrontowania z tym, co mówiły inne osoby - zaznacza poseł Kalisz (Lewica). Oceniając zebrany materiał dowodowy, poseł przewodniczący powiedział, iż "protokoły przesłuchań w wielu miejscach są odrębne". Jednak pytany o to, co do których z prokuratorów widzi potrzebę konfrontacji zeznań, poseł odpowiada dość enigmatycznie, że do "wielu osób". Innego zdania jest poseł Wojciech Szarama (PiS). - Trzeba powiedzieć jednoznacznie, że składane wyjaśnienia prokuratorów i innych osób są wyjątkowo zgodne. Podkreślają oni, że nie było nacisków w tej sprawie, a prokuratorzy działali w pełni autonomicznie - zauważa. Według niego, wątpliwości wynikające z zeznań prokuratorów dotyczą jedynie spraw osobistych, które są niezwiązane z okolicznościami śmierci Barbary Blidy. Zdaniem Szaramy, między prokuratorami były konflikty i różnice zdań co do sposobu prowadzenia sprawy, ale "mieściły się one w ramach kompetencji poszczególnych prokuratorów". - Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to wyjaśniajmy je do końca, PiS nie chce zamykać przedwcześnie sprawy - zaznacza poseł. - Jeśli ktoś złoży wniosek w sprawie konfrontacji, to będę czekał na uzasadnienie, do czego ma ona doprowadzić - zastrzega. Potrzebę konfrontacji podobnie jak przewodniczący Kalisz widzi również poseł Marek Wójcik (PO). - Wykorzystamy przerwę wakacyjną do tego, aby analizować wnikliwie protokoły, trudno powiedzieć, czy konfrontacji będzie trzy, czy dziesięć - zapowiada. W jego opinii, grafik prac komisji skłania ku przypuszczeniom, że mogłyby być one przeprowadzone w drugiej połowie września. Wczoraj komisja śledcza w trybie niejawnym kontynuowała przesłuchanie byłego katowickiego prokuratora okręgowego Krzysztofa Błacha (na zdjęciu). Z jego zeznań złożonych w połowie maja wynika, że termin postanowienia o realizacji zatrzymań, w tym również Barbary Blidy (podjęte z jego inicjatywy), był przewidziany na 25 kwietnia 2007 roku. Jego zdaniem, była to data optymalna, bez szkody dla postępowania. Grzegorz Lipka "Nasz Dziennik" 2008-07-03
Autor: ab