Już u Matki

Treść

Na Jasnej Górze trwa doroczny szczyt pielgrzymkowy. Tradycyjnie z okazji odpustowej uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w dniach poprzedzających 15 sierpnia przybywa do Częstochowy kilkadziesiąt pieszych pielgrzymek z całej Polski. Pątnicy wędrujący w kilku z nich oddali hołd Królowej Polski także wczoraj. Ostatni etap pielgrzymowania okazał się deszczowy m.in. dla pielgrzymów z diecezji ełckiej i bielsko-żywieckiej.

Jako pierwsza wczoraj na Jasną Górę dotarła 17. Piesza Pielgrzymka Diecezji Ełckiej. Jak podało biuro prasowe sanktuarium, uczestniczyło w niej 478 osób. Na jej czele stał ks. prałat Kazimierz Gryboś, którego w posłudze duszpasterskiej wspierało 15 kapłanów, 20 kleryków i 3 siostry zakonne. Pielgrzymce przyświecało hasło "Otoczmy troską życie". W czasie wędrówki pątnicy dziękowali także za dar wiary przyniesiony na polskie ziemie przez św. Brunona z Kwerfurtu, biskupa męczennika. Jest on patronem diecezji ełckiej, a w tym roku przypada tysiąclecie jego śmierci. Pielgrzymkę ełcką tworzyło 6 grup skupiających pątników z 8 miejscowości. W zależności od miejsca wyjścia wędrówka trwała od 14 do 17 dni. Najmłodszy pielgrzym miał 3 lata, a najstarszy 76 lat. Pielgrzymów na jasnogórskich błoniach powitał ks. bp Romuald Kamiński, ełcki biskup pomocniczy.
W ulewnym deszczu na Jasną Górę wchodziła wczoraj 18. Piesza Pielgrzymka Diecezji Bielsko-Żywieckiej, a w niej 3 tys. 900 pątników. Przewodnikiem pielgrzymki był ks. Józef Walusiak. Pielgrzymom świeckim towarzyszyło łącznie około 40 kapłanów, 30 kleryków oraz 10 sióstr zakonnych. Wśród uczestników była 40-osobowa grupa Węgrów, kilku kleryków z Białorusi oraz wychowankowie bielskiego ośrodka dla narkomanów "Nadzieja". Najstarszy pielgrzym miał 76 lat, a najmłodszy 6 miesięcy. W zależności od tego, skąd wyruszyli pielgrzymi, przemaszerowali oni od 180 do 220 km w czasie 6 dni. Specyfiką tej pielgrzymki jest fakt, że tworzy ją pięć grup, które całą trasę wędrują osobno, a łączą się dopiero w Częstochowie, aby razem wejść na Jasną Górę.
AKJ
"Nasz Dziennik" 2009-08-12

Autor: wa