Już tylko krok
Treść
Zespołowi Anaheim Ducks brakuje już tylko jednego zwycięstwa, by zdobyć Puchar Stanleya, najcenniejsze hokejowe trofeum. Wczoraj "Kaczory" wygrały w Ottawie z miejscowymi Senators 3:2 i prowadzą w finale 3:1.
Bohaterem czwartego meczu był Andy McDonald, który w drugiej tercji, w odstępie 60 sekund, najpierw wyrównał na 1:1 (w 31. minucie), a następnie zapewnił gościom prowadzenie 2:1 (32.). Było to odpowiednio jego ósme i dziewiąte trafienie w tegorocznym play-off. W trzeciej tercji McDonald miał też udział w zwycięskiej bramce, bowiem - obok Teemu Selaanne - asystował Dustinowi Pennerowi (45.). W pierwszej tercji gospodarze mieli ogromną przewagę, oddali 13 strzałów na bramkę Jeana-Sebastiena Giguere'a, goście odpowiedzieli dwoma. Ale co z tego, skoro tylko Daniel Alfredsson uderzył skutecznie (to jest 12. gol w rozgrywkach, praktycznie zapewniający mu tytuł króla strzelców). Pod koniec drugiej tercji na 2:2 wyrównał inny napastnik Senators - Dany Heatley (39.).
Tylko raz od 1939 roku, kiedy w rozgrywkach o Puchar Stanleya wprowadzono format rywalizacji "best of seven", zdarzyło się, aby po trofeum sięgnął klub, który w finale przegrywał 1:3.
Pisk, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-06-06
Autor: wa