Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jutro pożegnanie z mundialem...

Treść

Sobota była wyjątkowym dniem dla polskich piłkarzy. Tego dnia - po raz pierwszy od ponad dwóch tygodni - trener Paweł Janas pozwolił, by całe zajęcia jego podopiecznych obejrzeli nie tylko dziennikarze, ale i kibice. Jak dotąd taka sytuacja miała miejsce tylko raz - 31 maja na powitanie Biało-Czerwonych w ośrodku w Barsinghausen.

Jutro Polska żegna się z mundialem, i to meczem, w którym walczy tylko (lub aż) o honor i prestiż. Nie ma już żadnych szans na awans do fazy pucharowej, selekcjoner uznał zatem, iż nie ma sensu niczego przed nikim ukrywać. Z drugiej strony aż nasuwa się pytanie, czy był sens wcześniej roztaczać nad treningami naszej kadry aurę tajemniczości, ukrywać je przed oczyma postronnych obserwatorów, skoro... Janas i tak nie podjął ani jednej zaskakującej i odważnej decyzji. Ucierpiała tylko na tym atmosfera, ucierpieli kibice, którzy niekiedy przejechali tysiące kilometrów, by móc choć przez chwilę ujrzeć w akcji swych ulubieńców...
W sobotę wreszcie się doczekali, nie tylko zostali wpuszczeni na trybuny stadionu w Barsinghausen, ale i mogli obejrzeć cały trening. Zajęcia nie były intensywne, nie brakowało w nich jednak niespodzianek. W krótkim wewnętrznym sprawdzianie, w którym zwykle nasi trenowali ustawienie i taktykę na najbliższy pojedynek, podstawową jedenastkę tworzyli bowiem Boruc - Dudka, Bąk, Lewandowski i Żewłakow - Smolarek, Giza, Szymkowiak i Mila oraz Żurawski z Brożkiem. Czyżby taka drużyna miała rozpocząć jutrzejsze spotkanie w Kostaryką? Wątpliwe. Trener nie powinien bowiem rezygnować z Ireneusza Jelenia, jak dotąd najlepszego zawodnika polskiej drużyny. W bramce być może pojawi się Tomasz Kuszczak. Wiadomo, że na pewno na boisku nie ujrzymy Radosława Sobolewskiego, który musi pauzować za czerwoną kartkę, na drobny uraz narzeka Bartosz Bosacki. Janas już zapowiedział, że na wtorkowy pojedynek dokona poważnych zmian w składzie. Niedziela w Barsinghausen wyglądała już "normalnie" - trener po 20 min zajęć poprosił kibiców o opuszczenie trybun.
Dziś Biało-Czerwoni będą trenować w Hanowerze, jutro na tamtejszym stadionie pożegnają się z mundialem.
Piotr Skrobisz

"Nasz Dziennik" 2006-06-19

Autor: ab