Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jezus jest drogą pokoju

Treść

Pokój w swym najpełniejszym sensie jest syntezą i sumą wszystkich błogosławieństw, jest celem, do którego wszyscy musimy dążyć i dla którego wszyscy winniśmy działać - mówił wczoraj Benedykt XVI w homilii w czasie Mszy św. sprawowanej w bazylice watykańskiej z okazji uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Rządzących Ojciec Święty wezwał do zaangażowania na rzecz przyjęcia i zachowania tego nienaruszalnego pragnienia ludzkości.

Benedykt XVI przypomniał swoje orędzie z okazji Światowego Dnia Pokoju "Wychowanie młodzieży do sprawiedliwości i pokoju". Zaznaczył, że dla Kościoła jest to część misji, jaką otrzymał od Chrystusa, i stanowi integralną część ewangelizacji.
Nadzieją na przyszłość, w obliczu aktualnych trudności i niepokojów, jest podjęcie odpowiedzialności za wychowanie młodych do poznania prawdy, podstawowych wartości życiowych, cnót intelektualnych, teologalnych i moralnych. - W obliczu globalizacji młodzi muszą nauczyć się pokojowego współistnienia, wzajemnego szacunku, dialogu i zrozumienia. Niestety, rzeczywistość społeczna, w której żyją, może ich prowadzić do myślenia i działania przeciwnego, wręcz nietolerancyjnego i naznaczonego przemocą. Tylko solidne wychowanie ich sumienia może chronić je przed tymi zagrożeniami - przekonywał Papież. Ważną rolę w procesie edukacji odgrywają szkoła i rodzina. - Chodzi przede wszystkim o to, by pomóc młodym w rozwijaniu osobowości łączącej głębokie poczucie sprawiedliwości z poszanowaniem innych, z umiejętnością radzenia sobie w konfliktach bez arogancji, o wewnętrzną siłę do dawania świadectwa o dobru nawet wtedy, gdy wymaga to poświęcenia, przebaczenia i pojednania. W ten sposób mogą się oni stać naprawdę ludźmi pokoju i budowniczymi pokoju - wyjaśnił. Benedykt XVI zauważył, że istotną rolę w tym procesie mogą odgrywać także wspólnoty religijne. - Jezus bowiem jest drogą, którą można iść, otwartą na wszystkich: On jest drogą pokoju - powiedział.
O potrzebie wychowywania młodych do pokoju zachęcił wiernych Ojciec Święty także wczoraj na placu św. Piotra w Watykanie w rozważaniu po modlitwie "Anioł Pański". Wezwał do cierpliwości i stałości w poszukiwaniu sprawiedliwości i pokoju, do pielęgnowania zamiłowania do tego, co sprawiedliwe i prawdziwe. - Pokój nigdy nie jest dobrem osiągniętym w całej pełni, ale jest celem, do którego wszyscy musimy dążyć i dla którego wszyscy winniśmy działać - zaznaczył, wzywając do modlitwy, "aby - mimo trudności, które niekiedy komplikują drogę - to głębokie dążenie przekładało się na konkretne gesty pojednania, sprawiedliwości i pokoju". - Módlmy się także, aby przywódcy państw na nowo okazali swą gotowość i zaangażowanie na rzecz przyjęcia i sprzyjania temu nienaruszalnemu pragnieniu ludzkości. Zawierzmy te życzenia wstawiennictwu Matki Króla Pokoju, aby rozpoczynający się rok był czasem nadziei i pokojowego współżycia dla całego świata - dodał. Zwracając się do Polaków, Benedykt XVI powiedział: - Życzę wszystkim dobrego nowego roku, bogatego w Boże dary, w moc i światło Ewangelii. Bogu, który czuwa nad nami i nas prowadzi, powierzamy cały świat, Kościół, sprawy osobiste i nadzieję na lepszą przyszłość. Nasze prośby, pragnienia i zamiary składamy w ręce Najświętszej Bożej Rodzicielki Maryi. Z serca wam błogosławię.

Małgorzata Pabis

Nasz Dziennik Poniedziałek, 2 stycznia 2012, Nr 1 (4236)

Autor: au