Jesteście "przewrażliwieni"
Treść
Niemcy dość krytycznie odnoszą się do planów obecności amerykańskich wojsk na terytorium Polski. Czy Warszawa ma jakiś powód, by czuć się mniej bezpiecznie niż Francja, Niemcy lub Włochy? Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu Ruprecht Polenz uważa, że nie.
Sejm wyraził w piątek zgodę na ratyfikację umowy dotyczącej statusu amerykańskich wojsk w Polsce - tzw. SOF-y. Umowa ta umożliwi utworzenie okresowej, a później - zgodnie z deklaracjami USA, od 2012 roku - stałej bazy baterii rakiet obrony powietrznej Patriot, a w przyszłości także bazy rakiet SM-3 wchodzących w skład systemu obrony balistycznej. Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu Ruprecht Polenz w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" nie powiedział co prawda wprost, że jest przeciwny stacjonowaniu w naszym kraju amerykańskich wojsk i baterii rakiet typu Patriot, ale dał wyraźnie do zrozumienia, że także w takich decyzjach należy brać pod uwagę rosyjskie zdanie na ten temat. Szczególnie dzisiaj, gdy Rosja szuka sobie miejsca w Europie - powiedział Polenz, dodając, że nie wydaje mu się, aby Rosja kiedykolwiek została członkiem Unii Europejskiej czy też NATO, ale kraj ten sam siebie postrzega jako europejski, i tak Moskwa chciałaby być postrzegana przez inne państwa europejskie. Zdaniem przewodniczącego komisji do spraw zagranicznych Bundestagu, odbywające się do tej pory spotkania i szczyty Rosja - NATO lub UE - Rosja nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Rada NATO - Rosja także jest niewydolna i musimy poprawić te relacje, aby wzmocnić współpracę i odbudować wzajemne zaufanie. W kontekście planowanego stacjonowania amerykańskich wojsk w naszym kraju, Polenz powiedział, że jest pewien, iż Polska dobrze się czuje w towarzystwie Sojuszu Północnoatlantyckiego i wśród krajów Unii Europejskiej. Jego zdaniem, stare polskie obawy o zagrożenie bezpieczeństwa ze strony Wschodu jest obecnie zupełnie nieaktualne. - I dlatego powtarzam, Polska należy do Zachodu - kropka, Polska jest tak samo bezpieczna lub nie jak każdy zachodni kraj - kropka. I dlatego Polska powinna z tej pozycji, znając lepiej od innych specyficzną rosyjską mentalność, współpracować z Unią Europejską w dążeniu do konstruktywnego porozumienia z Moskwą - stwierdził. - Odnoszę wrażenie, że polskie obawy o bezpieczeństwo są przesadzone, bo Polska obok zagwarantowanego bezpieczeństwa ze względu na obecność w Unii Europejskiej, a także pomimo przynależności do NATO dąży jeszcze do dodatkowego zabezpieczenia ze strony Amerykanów - powiedział Polenz.
Waldemar Maszewski, Hamburg
Nasz Dziennik 2010-02-15
Autor: jc