Jeśli ulegnę pokusie i złamię przykazanie, co mam robić?
Treść
Nawet w sprawach, które wydają się błahe, nie lekceważ przykazania, a gdyby przydarzyła ci się w tym niedbałość, staraj się poprawić. Od takich bowiem rzeczy dochodzi się do większych błędów.
Pytanie tego samego brata do tegoż Starca: „Jeśli ulegnę pokusie i złamię przykazanie, co mam robić?”
Odpowiedź Jana:
Jeśli otrzymawszy przykazanie od świętych, złamałeś je, nie niepokój się, ani nie trać nadziei, byś go nie unieważnił, ale pamiętaj, co powiedziano o sprawiedliwym, że “siedmiokroć upadnie i wstanie” i o tym, że Pan powiedział Piotrowi, że aż siedemdziesiąt siedem razy ma przebaczać bliźniemu. Jeśli więc ludziom nakazał tak przebaczać, o ileż bardziej On sam, który “jest bogaty w miłosierdzie” i wszystko przewyższa w litości? On, który każdego dnia woła przez Proroka: “Nawróćcie się do Mnie, a Ja nawrócę się do was, gdyż jestem miłosierny” i znów: “A teraz, Izraelu”. Bacz, byś – usłyszawszy, że nie jest to unieważnione – był rozważny i nie popadł w zaniedbanie. Jest to bowiem trudna rzecz. Nawet w sprawach, które wydają się błahe, nie lekceważ przykazania, a gdyby przydarzyła ci się w tym niedbałość, staraj się poprawić. Od takich bowiem rzeczy dochodzi się do większych błędów.
Fragment publikacji Listy Barsanufiusza i Jana
Barsanufiusz i Jan (VI w.), byli pustelnikami, którzy żyli na terenie klasztoru Abba Seridosa w rejonie Gazy (Palestyna). Zwracano się do nich z pytaniami dotyczącymi wyjaśnienia zarówno poważnych problemów duchowych jak i praktycznych zagadnień dnia codziennego. W taki sposób powstał niezwykły korpus Listów, w którym, jak w zwierciadle, możemy zobaczyć nie tylko odbicie odległej epoki, ale także nasze codzienne sprawy. Do spadkobierców duchowych obydwóch Starców należy m.in. znany już polskiemu Czytelnikowi Doroteusz z Gazy.
Żródło: cspb.pl, 16
Autor: mj