Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Janukowycz przeprowadzi lustrację?

Treść

Administracja prezydenta Ukrainy zapowiada przygotowanie ustawy, która umożliwi lustrację. W ten sposób odtajnione zostaną archiwa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Jednak jej przeprowadzenie będzie trudne, bo większość akt agentów znajduje się w Moskwie.
- Chcemy odtajnić dokumenty agentów ukraińskiego KGB, aby oczyścić społeczeństwo - powiedziała Hanna Herman, wiceszef prezydenckiej administracji, podczas otwarcia w Kijowie wystawy o enerdowskiej służbie bezpieczeństwa państwowego Stasi. Herman wyjaśniła, że po uchwaleniu ustawy lustracyjnej archiwa służb specjalnych zostaną przekazane Ukraińskiemu Instytutowi Pamięci Narodowej (UIPN). - Prawdę trzeba znać, bez względu na to, kogo ta gorzka prawda będzie dotyczyć - oświadczyła. Jej zdaniem, każdy powinien ponieść odpowiedzialność za współpracę z KGB. Herman dodała, że odtajnienie dokumentów ukraińskich służb specjalnych zwiększy zaufanie do nich ze strony społeczeństwa. - Jeśli będą opublikowane listy tajnych agentów sowieckiego KGB na Ukrainie, to ludzie, którzy nie współpracowali, będą spokojni, iż ich bezpodstawnie o to nie oskarżą - skonkludowała.
Jednak eksperci uważają, że lustracji na Ukrainie nie będzie, bo wielu obecnych decydentów kiedyś było tajnymi agentami KGB i będzie im zależało, aby prawda o przeszłości nie wyszła na jaw.
Były wiceszef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Oleksandr Skypalśkij powiedział Radiu Swoboda, że zakres współpracy Ukraińców z komunistyczną KGB był bardzo szeroki. Jako przykład podał tylko dane z jednego z obwodów zachodniej Ukrainy z 1988 roku, już u schyłku ZSRS. Wynika z nich, że co czwarty Ukrainiec od 18. do 60. roku życia współpracował z sowieckimi służbami specjalnymi. Jego zdaniem, na Ukrainie nie ma materiałów na temat agentury, w większości są one w Rosji.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
Nasz Dziennik 2010-09-21

Autor: jc