Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jąkanie można leczyć

Treść

Jąkanie to nie tylko zwykłe zaburzenie mowy czy też powtarzanie sylab, to stan, który przejmuje kontrolę nad całym ciałem osoby, blokuje wypowiadanie myśli - tak terapeuci określają wadę, jaką jest jąkanie. Przekonują jednocześnie, że jąkanie można i trzeba leczyć. Pomagają w tym zarówno logopedzi, jak i wyspecjalizowane placówki zajmujące się korygowaniem tej wady.

Jąkanie to zespół objawów, na które składają się m.in. niepłynność w mówieniu - zawahania, potknięcia, napięcia mięśniowe i nagłe ruchy, tiki, trudności z koordynacją układu oddechowego, fonacyjnego i artykulacyjnego, strach przed sytuacjami komunikacyjnymi, takimi jak zakupy w sklepie, zakup biletu w kasie, załatwianie spraw urzędowych, telefonowanie itp. "Jąkanie", "zacinanie" są to terminy, które stosuje się zamiennie. Jąkanie jest wynikiem wielu czynników. Może to być np. predyspozycja, prawdopodobnie dziedziczna, słabość układu nerwowego czy opóźnienie rozwoju mowy. Przyczyną może być także uraz, zarówno fizyczny, jak i psychiczny, np. szok, przestrach, nagła zmiana sytuacji dziecka (m.in. przedszkole, szkoła). Bywa, że dziecko jąka się od początku, tzn. wraz z nabywaniem umiejętności mówienia. Są też przypadki, kiedy jąkanie wywołane zostało - najczęściej na skutek silnego stresu - u osoby w wieku dorosłym. Problem dotyczy ok. 500 tys. ludzi w Polsce; wielu spośród nich nie chce się do niego przyznać. Logopedzi przekonują jednak, że jąkanie można i trzeba leczyć. Ważne jest jednak, aby udać się po pomoc do ośrodków zajmujących się tym schorzeniem. Jednym z nich jest Centrum Terapii Jąkania w Mikołowie, które istnieje od 2 lat. Zostało już tam wyleczonych z jąkania ponad sto osób. Terapia prowadzona jest według skutecznej metody opracowanej i opatentowanej przez prof. Lilię Arutyunian, rosyjską uczoną.
- Metoda leczenia oparta jest na łączeniu mowy ze spokojem. Celowo dobrane ćwiczenia pozwalają pozbyć się strachu przed mową - mówi Henryk Czich, współzałożyciel i terapeuta Centrum Terapii Jąkania w Mikołowie, kiedyś sam należący do grupy jąkających się.
Główną cechą metody jest to, że terapeuci nie kładą dużego nacisku na korygowanie mowy, lecz na jej naukę od podstaw. Pacjent jakby jeszcze raz przechodzi dzieciństwo, uczy się m.in. podstawowych wyrazów, ich łączenia itp. Przez cały okres pobytu w ośrodku ludzie jąkający się nie mogą używać swojej dotychczasowej, jąkającej mowy - swoje potrzeby zapisują na kartce. Na następnych etapach pacjent zaczyna wyrażać swoje myśli w zwolnionym tempie, ale już nie jąkając się. Zmiany etapów stopniowego upłynniania mowy następują średnio co miesiąc. Nauka odbywa się w relaksującej atmosferze. - Każdy kursant musi umieć wykonywać ćwiczenia napinająco-rozluźniające, aby właśnie w atmosferze spokoju i relaksu pozbyć się jąkania - zaznacza Czich.
Pacjenci przez 8-9 miesięcy przechodzą intensywny proces nauki nowej mowy, która jest oparta na odczuwaniu takiego właśnie spokoju w trakcie wypowiadania się do różnych osób i w różnych sytuacjach. Przed rozpoczęciem terapii niezbędna jest wstępna konsultacja z terapeutą w celu przedstawienia niezbędnych informacji na temat problemu jąkania pacjenta, przebiegu terapii i warunków jej przejścia. Nauka zaczyna się 14-dniowym pobytem w Mikołowie, w czasie którego pacjenci poznają fundamenty nowej mowy. Zajęcia trwają od godz. 8.00 do 16.00 każdego dnia. Następnie pacjenci przyjeżdżają do ośrodka na 1-2 dni, w zależności od etapu. Nauka odbywa się zarówno w ośrodku - w gabinecie logopedycznym, jak i w środowisku naturalnym pacjenta - podczas kontaktów towarzyskich. Zajęcia przebiegają według ściśle zaplanowanego programu dostosowanego dla pacjentów z różnym typem i nasileniem jąkania.
W przypadku pacjentów do 18. roku życia obowiązkowe jest uczestnictwo rodzica, starszym pacjentom również zaleca się przybycie bliskiego członka rodziny. Cel terapii to nauka i utrwalenie nowego programu mowy, dzięki któremu pacjent staje się pewnym siebie, spokojnym, niezależnym człowiekiem. Pacjenci sami decydują, kiedy zakończyć terapię.
- Niektórym wystarczy to, że się nie jąkają, mimo że mówią wolniej niż pozostali. Inni natomiast szlifują swój nowy język i dochodzą prawie do perfekcji. To tak jak z nauką języka angielskiego: poprzez naukę ma się pewne wiadomości i umiejętności, ale w miarę ich szlifowania jeszcze lepiej opanowuje się język - twierdzi Czich.
Niestety, kurs nie jest finansowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, choć założyciele ośrodka mają nadzieję, że w przyszłości to się zmieni. Więcej informacji na temat Centrum można uzyskać na stronach internetowych: www.nowamowa.com.
Anna Zalech

"Nasz Dziennik" 2005-08-18

Autor: ab