Jaka polityka UE wobec Rosji?

Treść

Czekające Unię Europejską negocjacje z Rosją na temat nowego porozumienia o współpracy i partnerstwie będą niełatwe - przyznał fiński minister spraw zagranicznych Erkki Tuomioja, którego kraj przewodzi obecnie pracom UE. Mimo to wyraził nadzieję, że zakończą się one powodzeniem zapewne przed końcem przyszłego roku. Omówienie kwestii nowej polityki unijnej wobec Rosji to jeden z najważniejszych tematów, które poruszyli podczas zakończonego w sobotę nieformalnego spotkania ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii. Polskę reprezentowała na nim minister Anna Fotyga.

Według opinii szefa fińskiej dyplomacji, dyskusja podczas konferencji umocniła jego przekonanie, że państwa Unii będą potrafiły sformułować przyszłą wspólną politykę wobec Rosji. UE ma już wyraźnie określone cele w tej dziedzinie, do których chce dążyć.
Dotychczasowe porozumienia pozostaną oczywiście w mocy do chwili, gdy wszyscy uczestnicy negocjacji zaakceptują nową umowę. Musi ona uzyskać zgodę zarówno strony rosyjskiej, jak i każdego państwa członkowskiego Unii - podkreślił fiński minister.
Erkki Tuomioja stwierdził, że przyszłe porozumienie będzie w dużej mierze zapewne ulepszonym powtórzeniem obecnie obowiązującego. Ulepszenia winny polegać na wprowadzeniu nowych instrumentów umożliwiających lepsze jego funkcjonowanie.
Choć fiński minister nie podał na ten temat żadnych bliższych szczegółów, to według opinii fińskich obserwatorów jest jasne, że polityka energetyczna obu stron, UE i Rosji, będzie centralnym tematem podczas dyskusji na temat nowego porozumienia. Negocjacje będą tak trudne m.in. dlatego, że państwa unijne będą miały poważny kłopot z wypracowaniem wspólnego stanowisko w tej dziedzinie.
Szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga zaznaczyła po spotkaniu, że Unii jest "bezwzględnie potrzebna pozytywna rola Rosji w wielu dziedzinach". Nie jest to jednak łatwe. Dla Polski groźny jest zwłaszcza forsowany przez Moskwę i Berlin Gazociąg Północny omijający nasz kraj.
Minister Fotyga mówiła w Finlandii także o obowiązującym od listopada ubiegłego roku rosyjskim embargu na polskie produkty rolne. Jego wprowadzenie Rosja tłumaczyła m.in. "masowym naruszaniem przez stronę polską rosyjskich wymogów fitosanitarnych".
BM, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-09-04

Autor: wa