Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jak wzrastać w modlitwie?

Treść

Te trzy sentencje tworzą krąg: dwie pierwsze stawiają trudne wymagania, trzecia pociesza, gdy dostrzegamy, że nie jesteśmy w stanie sprostać wymogom mistrza z Pontu.

Modlitwa wyrasta z łagodności i wolności od gniewu.
Modlitwa jest owocem radości i wdzięczności.
Modlitwa jest lekarstwem na smutek i zniechęcenie.

/ Z traktatu Ewagriusza z Pontu, zm. 399 r., O modlitwie /

Ewagriusz w kolejnych sentencjach daje nam do ręki kolejne elementy definicji modlitwy. Ostatnio była mowa o tym, że jest obcowaniem umysłu z Bogiem. Co to znaczy wyjaśnione zostało w poprzednim tekście. Te trzy sentencje tworzą krąg: dwie pierwsze stawiają trudne wymagania, trzecia pociesza, gdy dostrzegamy, że nie jesteśmy w stanie sprostać wymogom mistrza z Pontu.

„Modlitwa wyrasta” – niczym drzewo – z łagodności i wolności od gniewu (to są nasiona obcowanie z Bogiem). Gdy modlitwa wyrośnie, jak drzewo, zaczyna owocować z „radości i wdzięczności”.

Ewagriusz mówi zatem, że to w jaki sposób żyjemy, jak próbujemy realizować Ewangelię w naszym życiu: naukę o miłości nieprzyjaciół, nadstawianiu drugiego policzka, byciu łagodnym i cichym jak Jezus – widać w naszej modlitwie. Ponieważ wiemy, że różnie z nami jest, możemy popaść w smutek i zniechęcenie. Co mamy wtedy zrobić? Ewagriusz podpowiada: „Modlitwa jest lekarstwem na smutek i zniechęcenie”.

Jak zatem widzimy, gdzie byśmy się nie obrócili, wszędzie czeka na nas modlitwa, jest ona owocem i lekarstwem, jest nagrodą i ratunkiem. Dobrze jest modlić się i w Bogu znajdować ratunek przed nami samymi. Prawdziwa modlitwa prowadzi nas w ten sposób do działania i poprawy naszego życia, a działanie prowadzi nas nieuchronnie do prawdziwej modlitwy. Życie staje się integralną całością: w łagodności, wolności od gniewu, w radości i wdzięczności Bóg leczy nas ze smutku i zniechęcenia życiem.

Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła Pomiędzy grzechem a myślą oraz o praktyce modlitwy nieustannej Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie.

Żródło: cspb.pl, 6

Autor: mj

Tagi: Jak wzrastać w modlitwie?