Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jak wszyscy, to wszyscy

Treść

PO złożyła wczoraj projekt uchwały o powołaniu komisji nadzwyczajnej do zbadania wpływu komunistycznej służby bezpieczeństwa i obcych służb specjalnych na powstanie Samoobrony. Donald Tusk zaznaczył, że wycofa inicjatywę, jeśli PiS jednoznacznie wypowie się w tej sprawie - albo potwierdzi istnienie tajnego raportu, albo temu zaprzeczy.
- Klucz do wyjaśnienia tej sprawy mają bracia Kaczyńscy. Mogą potwierdzić lub zaprzeczyć własnym sensacjom dotyczącym partii Andrzeja Leppera - podkreślił szef PO.
- Precyzyjna informacja o tym, skąd notatka i jaka była jej treść. To wszystko jest do wyjaśnienia w ciągu jednego dnia - przekonywał Tusk.
W czerwcu 2003 r. jedna z gazet opublikowała wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: "Samoobrona jest tworem byłych oficerów służb bezpieczeństwa. Mój brat, który był ministrem stanu ds. bezpieczeństwa, dostał raport, z którego wynikało, że grupa byłych oficerów SB założyła związek zawodowy Samoobrona". Kancelaria Prezydenta ujawniła niedawno, że wiedza ta pochodziła od ówczesnego szefa MSW Andrzeja Milczanowskiego, a Lech Kaczyński notatki i raportu nigdy nie widział.
- PiS nie podjęło jeszcze decyzji w sprawie poparcia dla komisji nadzwyczajnej - mówił wczoraj Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, sens miałoby jednak tylko powołanie komisji do zbadania korzeni różnych partii. Prezes PiS dodał, że jedną z nich powinien być Kongres Liberalno-Demokratyczny. Wymienił "różne sytuacje sprzed 1989 roku", jak wynajęcie do prowadzenia kampanii wyborczej w 1993 r. znanej firmy Saatchi&Saatchi. Szefem KLD był wówczas Donald Tusk.
- Sądzę jednak, że w tej chwili są sprawy ważniejsze, jak zbadanie spraw NFI czy prywatyzacji hut stali - ocenił Kaczyński.
Politycy PiS uważają, że sprawa pochodzenia partii politycznych powinna być jednym z zagadnień, jakimi zajmie się Komisja Prawdy i Sprawiedliwości. Ma ona powstać jeszcze przed jesienią.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2006-05-24

Autor: ab