Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jak skutecznie wychowywać

Treść

W Miejscu Piastowym koło Krosna u Księży Michalitów, gdzie żył i pracował wielki społecznik i wychowawca dzieci i młodzieży błogosławiony ks. Bronisław Markiewicz, zakończyło się sympozjum naukowe pod hasłem: "Środowisko a wychowanie - między teorią a praktyką".
Sympozjum rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem ks. bp. Adama Szala, który w homilii podkreślił, że sam Jezus Chrystus tworzy dla nas środowisko wsparcia, środowisko łaski. Tym środowiskiem jest Kościół, który daje szeroką perspektywę dla rozwoju wewnętrznego człowieka, oddziałując jednocześnie na jego całokształt.
Ksiądz prof. dr hab. Andrzej Zwoliński (Kraków, PAT) przedstawił koncepcję człowieka twórczego w nauczaniu Jana Pawła II. Jednocześnie wykładowca zaprezentował także zjawiska przeciwne, które uderzają w tę koncepcję. Tym środowiskiem - zdaniem wykładowcy - jest dziś świat wirtualny, który często zabija w dzieciach i młodzieży koncepcję człowieka twórczego.
Ważną częścią sympozjum były wykłady poświęcone wolontariatowi. Dziś właśnie na wolontariacie opiera się wiele instytucji. Ta forma działalności obecna jest także w Kościele.
- Ważny jest kontekst czasowy naszego sympozjum. Jest to rok, kiedy twórcę ośrodków wychowawczych i szkół w Miejscu Piastowym wyniesiono na ołtarze. W ten sposób została niejako podkreślona jego działalność na horyzoncie działań Kościoła, ukazany został pewien model wychowawczy płynący z działalności sługi Bożego Bronisława Markiewicza - mówi organizator ks. Leszek Przybylski, przypominając jednocześnie słowa sługi Bożego: "Chciałbym zebrać miliony dzieci opuszczonych ze wszystkich narodów i za darmo je żywić, ubierać na duszy i ciele".
- Sam błogosławiony Bronisław Markiewicz tymi słowami zaprasza dziś do współpracy nie tylko nas, michalitów, ale wszystkich ludzi, którzy mogą i chcą dziś coś dobrego uczynić dla młodego człowieka, zwłaszcza tego, który dorasta w trudnej sytuacji życiowej. Stąd w tegorocznym sympozjum tak dużo miejsca poświęciliśmy wychowaniu do wolontariatu i przez wolontariat. Jest to jedna z form uaktywnienia się w ludziach różnych, często ukrytych możliwości stworzenia czegoś dobrego. Ofiarowania, ale nie tylko dania, bo nauczenia zdobywania - podkreśla ks. Leszek Przybylski.
Małgorzata Pabis

"Nasz Dziennik" 2005-11-21

Autor: mj