Jak przekonać eurodeputowanych
Treść
Polska nie rezygnuje z prób przekonywania władz UE do projektu budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy. Zdaniem rządu, inwestycja nie zagraża środowisku naturalnemu, a może się przyczynić do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego na tym terenie. - Dobrze zrealizowana budowa nie naruszy interesów przyrody doliny Rospudy - zapewnia minister ochrony środowiska Jan Szyszko, który będzie chciał przekonać do tego poglądu deputowanych do Parlamentu Europejskiego z komisji petycji w czasie dzisiejszego spotkania w Brukseli.
Eurodeputowani, którzy niedawno odwiedzili teren budowy spornej kaskady koło Augustowa, przygotowali specjalny raport na podstawie "Sprawozdania z misji informacyjnej w Polsce. Via Baltica Warszawa - Białystok - Augustów", z którym zapozna się PE. Komisja ta rozpatruje różnego rodzaju spory i na forum europarlamentu przedstawia wnioski.
W swoim raporcie deputowani piszą do Komisji Europejskiej o występujących - jej zdaniem - nieprawidłowościach związanych z oceną stanu środowiska w dolinie i wzywają KE do zapewnienia pomocy polskim władzom poprzez wsparcie finansowe, umożliwiające podjęcie niezbędnych decyzji "w celu poprawy bezpieczeństwa ruchu wokół Białegostoku i Augustowa". Równocześnie komisja petycji jest zdania, że należy zaprzestać budowy obwodnicy wokół Augustowa, gdyż są to tereny niezwykle "cenne z punktu widzenia interesów UE". Uważa, że przebieg obwodnicy Augustowa na odcinku biegnącym przez dolinę nie jest wskazany ze względu na dobro środowiska, gdyż są to "unikalne lasy pierwotne i unikalne torfowiska".
Oddziaływanie raportu ma charakter propagandowy i w obecnej, niekorzystnej dla prowadzenia budowy wersji, może pośrednio wpłynąć na podjęcie przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS ma rozstrzygnąć spór dotyczący budowy) decyzji zakazującej realizacji inwestycji przez dolinę Rospudy. Dlatego w czasie dzisiejszego spotkania minister Szyszko będzie dążył do zmiany stanowiska komisji petycji. - Jadę po to, aby przedstawić obiektywne stanowisko w tej sprawie i stwierdzić, że o ile się dobrze buduje i dobrze prowadzi inwestycje, to nie zostaną naruszone żadne interesy dóbr przyrodniczych - podkreśla minister Szyszko. - Przedstawię jeszcze raz, że to, co oni uważają za lasy pierwotne, to są lasy, które były tworzone ręką polskiego leśnika. Będę chciał pokazać, że dolina Rospudy jest również dziełem człowieka, użytkowanym przez wiele lat przez okoliczną ludność - dodaje minister. Szyszko uważa ponadto, że opinia komisji petycji jest napisana bez oparcia się na "dobrej wiedzy przyrodniczej".
Obecnie trwają prace przy obwodnicy Augustowa, jednak na odcinku przez samą dolinę Rospudy inwestycja nie jest realizowana. Wykonawca czeka na rozstrzygnięcie ETS.
Paweł Tunia
"Nasz Dziennik" 2007-09-13
Autor: wa