Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jak nie ustawa, to Konstytucja

Treść

Działacze Prawa i Sprawiedliwości pracujący nad tzw. ustawą deubekizacyjną, choć w oficjalnych rozmowach zapewniają, że nie ma podstaw, by ich projekt został zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny, to jednak - nieoficjalnie przyznają, że licząc się z taką ewentualnością - przygotowali projekt zmian w ustawie zasadniczej. - Nowelizacja Konstytucji może okazać się niezbędna, jeśliby TK na wniosek SLD zakwestionował ustawy deubekizacyjne przygotowane przez PiS - mówi w rozmowie z nami poseł Zbigniew Girzyński, sekretarz klubu PiS. Oznaczałoby to, że mimo sprzeciwów SLD uda się wprowadzić w polskim prawodawstwie zmiany pozbawiające wysokich uprawnień emerytalnych i rentowych byłych funkcjonariuszy UB.



Jeszcze w kwietniu mają trafić do Sejmu projekty dwóch ustaw z tzw. pakietu deubekizacyjnego. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, oba projekty mogą liczyć na poparcie nie tylko koalicji, ale również Platformy Obywatelskiej. Cena, jaką zapłaciło PiS za ewentualne uzyskanie głosów posłów PO, to rezygnacja z poparcia dla senatorskiego projektu dekomunizacji. - Decyzja zapadnie po przedstawieniu obu projektów Sejmowi, ale PO nie poprze wniosku, o ile taki by się pojawił, o odrzucenie ustaw w pierwszym czytaniu. Opowiemy się za dalszymi pracami w komisjach - mówi nam jeden z parlamentarzystów PO.
Pierwszy z projektów nie wymaga zmian w Konstytucji. Ustawa ma być bowiem realizacją zapisów konstytucyjnych, które delegalizują ideologię komunistyczną i faszystowską. W myśl Ustawy o usunięciu symboli komunistycznego panowania z życia publicznego w Rzeczypospolitej Polskiej władze samorządowe zobligowane byłyby do usunięcia z ulic miast nazw odnoszących się do komunistycznych aparatczyków, a niekiedy zdrajców odpowiedzialnych za zniewolenie Polski. Problem nadal nie został rozwiązany - jak w Poznaniu, gdzie mimo decyzji Rady Miejskiej nadal nie wyburzono pomnika generała Karola "Waltera" Świerczewskiego.
Zdecydowanie przeciwni temu są politycy SLD, którzy uznają, że jest to "walka z elementami historii Polski".

Ubecy będą pozbawieni przywilejów
Jeszcze większe emocje i sprzeciw SLD wzbudza drugi projekt PiS, likwidujący przywileje pracowników UB. Wszystko wskazuje na to, że nie uda się wprowadzić go w życie bez zmian w Konstytucji. Dotyczy to projektu Ustawy o podaniu do publicznej wiadomości informacji o byłych funkcjonariuszach komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, czasowym ograniczeniu pełnienia przez nich funkcji publicznych oraz pozbawienia nieuzasadnionych przywilejów materialnych. Dzięki tej ustawie być może już od jesieni byli ubecy przestaną otrzymywać wysokie emerytury i renty, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wesprą przygotowywaną przez rząd coroczną waloryzację świadczeń dla wszystkich rencistów i emerytów.
PiS chce także zabronić im pełnienia funkcji publicznych przez 10 lat. Zmiany, które spotkały się z pozytywnymi opiniami środowisk kombatantów przez lata torturowanych, szykanowanych i prześladowanych przez UB, mogą napotkać na duże trudności. SLD już zapowiedział, że będzie skarżyć ustawy do TK. Z Trybunału zaś dochodzą głosy, że skarga może zostać uwzględniona. Dlatego też - jak ustaliliśmy - specjalny zespół PiS, pod kierunkiem ministra Przemysława Gosiewskiego, kończy już prace nad projektem pozwalającym na takie znowelizowanie Konstytucji, by ustawy deubekizacyjne zostały wprowadzone w życie.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-04-02

Autor: wa