Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jaja z dioksynami

Treść

Niemieckie służby sanitarne odkryły w sprzedawanych jajkach pochodzących z tzw. biohodowli trujące dioksyny. Badania laboratoryjne potwierdziły ich stężenie dużo wyższe niż dopuszczają europejskie normy i znacznie przewyższające dozwolony poziom tych substancji dla jaj konsumpcyjnych.
Jaja zostały zakażone dioksynami po tym, jak do farm hodowlanych trafiła skażona kukurydza z Ukrainy z przeznaczeniem do skarmiania drobiu. Jak poinformował Urząd Ochrony Konsumentów w Nadrenii Północnej-Westfalii, skażona dioksynami pasza trafiła w styczniu aż do ośmiu landów za pośrednictwem holenderskiej firmy wysyłkowej - Nadrenii-Palatynatu, Hamburga, Saksonii-Anhalt, Hesji, Meklemburga, Szlezwika-Holsztynu, Badenii-Wirtembergii i Dolnej Saksonii. Obecnie sprzedaż jaj ze wszystkich podejrzanych hodowli została wstrzymana.
Od 1 stycznia 2005 r. UE dopuszcza ilość dioksyn w produktach spożywczych do poziomu 3 pikogramów (trzy bilionowe grama) na każdy gram tłuszczu. Badania laboratoryjne wykazały, że jaja od "swobodnie chodzących" kur zawierają od 10 do 16,5 pikograma. Niemcy są mocno zaniepokojeni, bowiem do tej pory już od wielu lat zachęcano ich do konsumpcji jaj pochodzących z ekologicznych farm, gdyż jaja tego typu przedstawiano jako zdrowe i pozbawione wielu szkodliwych substancji, teraz zaś ci sami epidemiolodzy ostrzegają, że jaja te zawierają szkodliwe dioksyny.
WM
Nasz Dziennik 2010-05-11

Autor: jc