Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Izraelski falstart

Treść

Przedstawiciele izraelskich władz z zadowoleniem przywitali libańskie "powstanie", jak określono wielodniowe demonstracje, których uczestnicy domagają się wycofania wojsk syryjskich z Libanu. Izraelskie MSZ wyraziło nadzieję, że ostatnie wydarzenia doprowadzą do zawarcia traktatu pokojowego pomiędzy obu krajami.

Tymczasem wielu ekspertów podkreśla, że opuszczenie Libanu przez Syryjczyków może zdestabilizować kraj. We wtorek jeden z liderów libańskiej opozycji ostudził entuzjazm Izraelczyków, twierdząc stanowczo, że nie będzie żadnego traktatu pokojowego między Izraelem a Libanem. Wielu Libańczyków uważa, że Izrael, który przez lata wtrącał się w sprawy ich kraju, powinien trzymać się na uboczu. - Rolą Izraela jest nie wychylać się tak długo, jak to możliwe - powiedział ekspert ds. Bliskiego Wschodu Martin Kramer z uniwersytetu w Tel Awiwie.
Po 18-letniej okupacji Izrael w 2000 r. wycofał swoje wojska z południowego Libanu. W 1982 r. dokonał inwazji na to państwo w celu osadzenia tam proizraelskiego rządu. Jednak po śmierci w zamachu ówczesnego proizraelskiego prezydenta elekta Libanu Baszira Dżemajela próba ta się załamała.
Za wycofaniem wojsk syryjskich z Libanu opowiedziała się także Rosja, która nie kryje swego poparcia dla władz w Damaszku. Jednak w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych czy Izraela Rosja wyobraża to sobie całkiem inaczej. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział wczoraj, że ewentualna ewakuacja z Libanu syryjskiego kontyngentu nie może zniszczyć "kruchej równowagi" w tym kraju. Ławrow uważa, że obecnie trzeba doprowadzić do uspokojenia sytuacji w Libanie, która zaostrzyła się po poniedziałkowej dymisji prosyryjskiego rządu. Wyraził on nadzieję, że pomocne dla osłabienia napięć w tym państwie będą wybory parlamentarne, które jego zdaniem powinny odbyć się jak najszybciej.
Szef rosyjskiej dyplomacji podkreślił, że Liban ma bardzo skomplikowany układ sił ze względu na etniczną i religijną różnorodność jego społeczeństwa. Dlatego, zdaniem Ławrowa, wyłonienie nowego rządu będzie czynnikiem, który umożliwi rozpoczęcie procesu wycofania syryjskich wojsk z Libanu, bez uszczerbku dla tego kraju, jak i równowagi sił na Bliskim Wschodzie.
KWM

"Nasz Dziennik" 2005-03-04

Autor: ab