Izrael wstrzymał rozmowy
Treść
Izraelskie władze zawiesiły kontakty z Autonomią Palestyńską, po tym jak palestyńscy aktywiści zastrzelili w niedzielę trzech izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu Jordanu. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Izraela Mark Regev oświadczył, że wkrótce zostanie przeprowadzona "akcja obronna", co oznacza, że Palestyńczycy mogą spodziewać się krwawych represji ze strony Izraela.
W niedzielę nieznani sprawcy zastrzelili trzech izraelskich osadników w pobliżu Gush Etzion - jednego z osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu. Napastnik otworzył ogień do stojących na przystanku osadników z przejeżdżającego niedaleko samochodu. Czwarty Izraelczyk został ranny w innym incydencie. Izraelskie radio poinformowało, że do zamachu na trzech osadników przyznali się bojownicy Brygad Męczenników al-Aksa. Już po zamachu wojska izraelskie zabiły jednego z przywódców palestyńskiego Dżihadu w pobliżu miasta Dżenin.
Zdaniem agencji, niedzielne incydenty wybuchły po stosunkowo długim okresie zawieszenia broni pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami, po tym jak izraelskie wojsko i osadnicy wycofali się ze Strefy Gazy.
Izraelskie władze ostrzegły, że niedzielne zamachy zwiększają możliwość nałożenia wojskowych restrykcji na tereny palestyńskie, oraz wezwały władze Autonomii, by zrobiły więcej dla powstrzymania ataków aktywistów palestyńskich.
Eksperci zwracają uwagę, że zamachy nastąpiły na kilka dni przed spodziewaną wizytą Mahmuda Abbasa w Waszyngtonie i spotkaniem z prezydentem USA George'em W. Bushem.
JS
"Nasz Dziennik" 2005-10-18
Autor: ab