Iwański w Turcji
Treść
Kolejny znany piłkarz zimą opuścił naszą ekstraklasę i przeniósł się do ligi tureckiej. Tym razem Maciej Iwański z Legii Warszawa związał się z Manisasporem, zajmującym dwunaste miejsce na półmetku rozgrywek.
Jako pierwszy kierunek nad Bosfor wybrał Mariusz Pawełek, za nim podążyli koledzy z Wisły Kraków, Paweł i Piotr Brożkowie (trafili najlepiej, do lidera, czyli Trabzonsporu). Potem przeprowadzili się Kamil Grosicki (Jagiellonia Białystok) i Marcin Robak (Widzew Łódź). Warto zaznaczyć, że każdy z wymienionych graczy był ważnym ogniwem swej dotychczasowej drużyny i gwiazdą ekstraklasy. Wczoraj Legia poinformowała, że doszła do porozumienia z Manisasporem w sprawie transferu Iwańskiego. Pomocnik opuścił już zgrupowanie stołecznej drużyny i udał się na testy medyczne do nowego pracodawcy.
Iwański trafił do stolicy z Zagłębia Lubin w połowie 2008 roku, kosztował rekordowe jak na tamte czasy 650 tysięcy euro (jeśli chodzi o transfery między polskimi klubami). Miał być liderem zespołu, ale różnie z tym bywało. Jesienią ubiegłego roku trener Maciej Skorża, niezadowolony z postawy zawodnika, zesłał go nawet do Młodej Ekstraklasy. Pod koniec rundy wrócił do pierwszej drużyny, ale nie cieszył się specjalnym uznaniem u szkoleniowca, prezentując przy tym formę daleką od oczekiwań. W Warszawie pewnie tęsknić za bardzo za nim nie będą, ale odejście oznacza konieczność poszukiwań następcy.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-01-20
Autor: jc