Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Irena Sendlerowa popiera zmianę art. 38 Konstytucji

Treść

Senat przyjął wczoraj specjalną uchwałę, którą uhonorował Irenę Sendlerową za jej działalność. W uroczystości wziął udział prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz Janina Zgrzembska, córka Ireny Sendlerowej. Prezydent podkreślił, że pani Sendlerowa, która uratowała ponad 2,5 tys. żydowskich dzieci, to wielka bohaterka i jest w pełni zasadne, by zgłosić ją do Pokojowej Nagrody Nobla. - Irena Sendlerowa heroicznie przeciwstawiała się czasom pogardy, jest przedstawicielem najlepszej części ludzkości - podkreślił sprawozdawca senackiej komisji ustawodawczej Piotr Andrzejewski (PiS).

Senatorowie uhonorowali również wysiłki Rady Pomocy Żydom "Żegota" w tajnych strukturach Polskiego Państwa Podziemnego w czasie II wojny światowej.
97-letnia Irena Sendlerowa nie mogła - ze względów zdrowotnych - przybyć do Senatu, skierowała jednak wzruszające przesłanie skierowane "do ludzi dobrej woli". "Od piekła holokaustu minęło już ponad pół wieku, a jego widmo unosi się nad światem i nie pozwala zapomnieć o tragedii, do jakiej doszło, gdy człowiek powiedział, że ludzie dzielą się na lepszych i gorszych, na jednych - przeznaczonych do życia, a drugich - na śmierć" - zaznaczyła w liście, który odczytała uratowana przez nią Elżbieta Ficowska. Słowa te nabierają szczególnie aktualnej wymowy w kontekście dyskusji nad debatą w sprawie doprecyzowania gwarancji dla życia człowieka w naszej ustawie zasadniczej. Jak się dowiedzieliśmy, Irena Sendlerowa należy do ponad 140-tysięcznego grona osób, które podpisały się pod apelem do marszałka Sejmu Marka Jurka o umieszczenie w art. 38 Konstytucji, mówiącym, że Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia, słów: "od momentu poczęcia do naturalnej śmierci".
Urodzona w 1910 r. Irena Sendler od 1942 r. stała na czele Sekcji Pomocy Dzieciom w Radzie Pomocy Żydom "Żegota". Zorganizowała imponującą akcję ratowania dzieci z warszawskiego getta. Aresztowana w 1943 r. przez gestapo została skazana na śmierć. Wyroku jednak nie wykonano dzięki interwencji "Żegoty".
Jacek Sądej, JT
"Nasz Dziennik" 2007-03-15

Autor: wa