Iran zignorował ultimatum Zachodu

Treść

Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powtórzył wczoraj, że jego kraj ma prawo do technologii jądrowych i nie ulegnie presji Zachodu w tej kwestii. Ahmadineżad powiedział to w dniu, kiedy upłynął termin ultimatum wyznaczonego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w sprawie wstrzymania procesów wzbogacania uranu w irańskich zakładach jądrowych. Według jednej z amerykańskich gazet, Waszyngton pracuje już nad listą sankcji, które nałoży na Iran.
- Zachód powinien zdawać sobie sprawę z tego, że naród irański nie ugnie się pod naciskiem i nie zaakceptuje jakiegokolwiek pogwałcenia swych praw - oświadczył prezydent Iranu w telewizyjnym wystąpieniu, zapewniając ponownie o pokojowych celach irańskiego programu atomowego.
Ahmadineżad oskarżył jednocześnie "wrogów kraju" o próby siania niezgody wśród Irańczyków. - Mówię im: jesteście w błędzie. Naród irański jest zjednoczony - oświadczył prezydent. Przypomniał także swoją ofertę odbycia debaty telewizyjnej z prezydentem USA. - Mówią, że popierają dialog i swobodny przepływ informacji. Kiedy jednak padła propozycja debaty, przeciwstawili się jej - ubolewał Ahmadineżad.
Rada Bezpieczeństwa dała Iranowi czas do końca sierpnia na zawieszenie prac nad wzbogacaniem uranu. Za niezastosowanie się do przyjętej 31 lipca rezolucji Teheranowi zagrożono międzynarodowymi sankcjami.
Sześć państw - pięciu stałych członków RB ONZ i Niemcy, tzw. szóstka - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zacznie omawiać wprowadzenie ewentualnych sankcji dla Iranu, jeśli ten kraj nadal będzie ignorował apele ONZ o zaprzestanie wzbogacania uranu. Według amerykańskiej gazety "New York Times", wobec ignorowania przez Iran wyznaczonego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ na czwartek terminu wstrzymania wzbogacania uranu administracja amerykańska wraz z trzema sojusznikami z Europy przystąpiła do opracowania listy ewentualnych antyirańskich sankcji, które na forum ONZ są w stanie zablokować Rosja i Chiny.
PS, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-09-01

Autor: wa