Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Irak nadal w ogniu

Treść

W konflikcie w Iraku, od momentu rozpoczęcia pięć lat temu inwazji, śmierć poniosło już 4 tys. amerykańskich żołnierzy. Ostatnie ofiary zginęły w niedzielę w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w południowej części Bagdadu. W niedzielę doszło też do innych aktów przemocy: ostrzału rakietowego "zielonej strefy", który pochłonął 15 ofiar oraz samobójczego ataku bombowego na bazę wojskową w Mosulu - w jego wyniku zginęło 13 irackich żołnierzy, natomiast 40 osób odniosło obrażenia. Ponadto na bagdadzkim bazarze uzbrojeni bojownicy zastrzelili co najmniej 7 sklepikarzy.

Amerykańscy żołnierze w trakcie akcji we wschodniej części Bakuby zabili 12 osób, z których sześć, jak się później okazało, miało ogolone ciała, co oznacza, iż mogli przygotowywać się do przeprowadzenia samobójczego ataku. Stephen Biddle, starszy członek ds. polityki obronnej w Radzie ds. Stosunków Międzynarodowych w Waszyngtonie stwierdził, iż wątpi, aby przekroczenie granicy
4 tys. ofiar wśród żołnierzy podziałało tak, jak to uczyniła informacja z grudnia 2006 r. o 3 tys. zabitych.
Nadal bez odpowiedzi pozostaje pytanie o dalszy udział polskich wojsk w tym krwawym konflikcie.
AW
"Nasz Dziennik" 2008-03-25

Autor: wa