Iracka wojna domowa?
Treść
Wczoraj w krwawych starciach w Iraku, głównie na tle różnic wyznaniowych, zginęło co najmniej 25 osób, a około 90 zostało rannych. Analitycy ostrzegają, że w tym okupowanym przez USA i aliantów kraju widać już symptomy szyicko-sunnickiej wojny domowej.
12 osób poniosło śmierć, a 62 zostały ranne w wyniku wczorajszej eksplozji dwóch bomb samochodowych w Bagdadzie. W sunnickiej dzielnicy Amarija nieznani sprawcy zabili sześcioro pasażerów autobusu i kierowcę, co najmniej 6 osób zginęło, a 28 zostało rannych w wyniku wybuchu bomby w centrum stolicy. W dzielnicy Dora, gdzie działają rebelianci sunniccy, bojówkarze szyiccy starli się wczoraj z policją i ludnością wokół sunnickiego meczetu Hatema as-Saduna.
Dzień wcześniej w stolicy Iraku doszło do krwawej eskalacji przemocy na tle wyznaniowo-politycznym. Najpierw w ciągu dnia bojówki szyickie urządziły w jednej z dzielnic Bagdadu łapankę arabskich sunnitów, zabijając co najmniej 40 osób. W zemście ekstremiści sunniccy zdetonowali wieczorem w pobliżu szyickiego meczetu dwa samochody pułapki, zabijając 19 osób i raniąc 59. Przedstawiciele ruchu Sadra odrzucają oskarżenia przywódców arabskiej mniejszości sunnickiej i policji, że to jego bojówki masakrowały w niedzielę sunnitów w stołecznej dzielnicy Dżihad.
WP, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-07-11
Autor: ab