IPN nie zdąży wydać zaświadczeń
Treść
IPN będzie potrzebował około 12 miesięcy na wydanie zaświadczenia lustracyjnego. Jak pogodzić to z terminem wyborów samorządowych - zastanawiali się senatorowie z Komisji Praw Człowieka i Praworządności.
- Lustracja w dotychczas obowiązującej wersji przewiduje ujawnianie materiałów IPN dotyczących pewnej kategorii osób publicznych. Natomiast omawiany projekt zakłada, że lustracją zostanie objętych minimalnie ok. 150 tys. osób - powiedział senator Zbigniew Romaszewski, przewodniczący senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności. Senatorowie podkreślali, że IPN będzie potrzebował ok. 12 miesięcy na wydanie zaświadczenia lustracyjnego. Senatorowie zastanawiają się, jakie skutki wywoła uchwalenie tej ustawy jeszcze przed wyborami samorządowymi, tym bardziej że art. 49 tego projektu określa, iż ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia. - Taka sytuacja może wywołać swoisty bałagan gdyż ludzie, którzy mają się zarejestrować jako kandydaci, będą czekali do następnego roku na zaświadczenia - wyjaśnia senator.
Obecny na posiedzeniu komisji prezes IPN Janusz Kurtyka podkreślił, że okres ok. 12 miesięcy potrzebny jest do przygotowania zaświadczenia lustracyjnego. Dodał przy tym, iż w przyszłym tygodniu posłowie będą dyskutowali na temat kształtu zaświadczeń. - Chodzi o to, aby zapis w ustawie zgodny był z czymś, co można nazwać archiwoznawczą wiedzą na temat tego, co może się znaleźć w zaświadczeniu, i żeby to było spójne pod względem merytorycznym - powiedział prezes IPN.
Senatorowie zaznaczyli, że w przyszłym tygodniu ustalą, czy przedstawią własny projekt w oparciu o obecną ustawę lustracyjną, czy wniosą poprawki do przedstawionego projektu.
Magdalena M. Stawarska
"Nasz Dziennik" 2006-07-05
Autor: ab