Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Inwestycje usprawnią ruch

Treść

Rząd zapowiada zmiany, które pozwolą na budowę nowych i modernizację już istniejących przejść z Ukrainą. Odprawy mają być szybsze, a długie kolejki, które dziś utrudniają życie wielu podróżnym, rozładowane. Trzy przejścia graniczne na Podkarpaciu nie gwarantują komfortu ani też szybkich odpraw, czego przykładem są niekończące się kolejki.
Problemom pogranicza polsko-ukraińskiego poświęcona była piątkowa wyjazdowa sesja sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Posłowie skontrolowali istniejące już przejścia graniczne na Podkarpaciu oraz miejsca, w których mogłyby powstać nowe. Zdaniem wicepremiera Ludwika Dorna, sytuacja na przejściach nie jest dziś najlepsza, a winę za ten stan rzeczy ponoszą poprzednie ekipy rządowe, które mało racjonalnie wydawały pieniądze na przejścia w województwie podkarpackim. Szef MSWiA zapowiedział, że dofinansowane będzie przejście graniczne w Medyce, rozbudowie i modernizacji poddane zostaną inne placówki graniczne z Ukrainą. Wicepremier zaznaczył, że w budżecie państwa przygotowanym przez poprzednią ekipę na rok bieżący nie ma wystarczających środków na inwestycje graniczne. Dodał jednak, że rząd planuje zwiększenie wydatków na ten cel w 2007 roku. - Priorytetem jest przejście Malhowice - Niżankowice, które w przyszłości będzie łączyć przygraniczne miasta i gospodarki obu krajów. Zależy nam, aby granica z Ukrainą z jednej strony była bezpieczna i szczelna, a z drugiej, żeby nie dzieliła. Temu ma służyć modernizacja istniejących i budowa nowych przejść. Ważne jest także uruchomienie wspólnych polsko-ukraińskich odpraw granicznych - zaznaczył wicepremier Dorn. Ostatnio strona ukraińska wystosowała notę dyplomatyczną, co jeszcze w br. pozwoli na sporządzenie dokumentacji technicznej, a w przyszłym roku na rozpoczęcie prac przy budowie przejścia Budomierz - Chruszew w powiecie lubaczowskim. Zdaniem wojewody podkarpackiego Ewy Draus, przejścia graniczne są priorytetem dla województwa. - Za trzy lata ruszyć ma budowa przejścia Malhowice - Niżankowice, którego uruchomienie w znacznym stopniu odciąży ruch na granicy w Medyce. Kolejne miliony złotych pochłoną też remonty w samej Medyce, gdzie obecnie trwa budowa hali odpraw i placu dla TiR-ów, oraz w Korczowej, gdzie zbudowane zostaną nowe drogi dojazdowe i wodociąg. Konieczne jest także uruchomienie odpraw fitosanitarnych na przejściach kolejowych, co z kolei wymaga akceptacji Komisji Europejskiej - stwierdziła Ewa Draus. Zdaniem gospodarza Podkarpacia, dla rozwoju regionu obok przejść granicznych ważna jest także infrastruktura drogowa, a co za tym idzie - budowa autostrady A4 łączącej Berlin z Odessą, a ponadto usprawnienie dróg już istniejących.
Mariusz Kamieniecki

"Nasz Dziennik" 2006-04-03

Autor: ab