Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Inwestorzy omijają Ukrainę

Treść

Kraje Unii Europejskiej to wciąż najwięksi inwestorzy na Ukrainie, ale niepokojący jest znaczny spadek inwestycji bezpośrednich w ukraińską gospodarkę, nie tylko unijnych.

W tym roku przedsiębiorcy z państw unijnych zainwestowali na Ukrainie 30 mld dolarów (dane rządowe na koniec lipca), co stanowi prawie 80 proc. wszystkich zagranicznych inwestycji. Jeśli jednak porównamy te liczby z tym samym okresem 2008 roku, to okaże się, że poziom inwestycji zagranicznych spadł o prawie 60 procent.
Wśród krajów UE największym inwestorem na Ukrainie jest Cypr (ponad 8 mld dolarów). Kolejne pozycje zajmują Niemcy (6,5 mld dolarów), Holandia (3,7), Austria (2,5) i Wielka Brytania (2,3).
Większość inwestycji unijnych na Ukrainie skierowana jest do przedsiębiorstw przemysłowych - 22,1 procenta. Najwięcej kraje UE inwestowały w branży produkcji artykułów żywnościowych, papierosów, napojów i w przedsiębiorstwa hutnicze. Dla miejscowej gospodarki takie inwestycje miały ogromne znaczenie choćby w pozyskiwaniu nowoczesnych technologii. Wiele ukraińskich zakładów (np. hutniczych) do tej pory pracuje, wykorzystując maszyny i urządzenia z czasów sowieckich.
Niepokojący ukraińskich ekspertów ekonomicznych spadek inwestycji zagranicznych wywołał, ich zdaniem, nie tylko światowy kryzys finansowy, lecz także niestabilność polityczno-gospodarcza kraju, w tym konflikty na linii rząd - prezydent. Europejskie czy amerykańskie koncerny obawiają się niestabilności prawa czy wręcz bezprawia, wszechobecnej korupcji, wpływów na administrację i sądy oligarchicznych klanów. Na pewno promocji Ukrainy na świecie nie służą także informacje o tym, że co roku marnotrawione czy wręcz rozkradane jest ponad 40 proc. budżetu, a szara strefa wytwarza co najmniej 60 proc. PKB.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2009-09-14

Autor: wa