Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Inwestorzy nieco spokojniejsi

Treść

Dzień po szaleńczych spadkach, jakie miały miejsce praktycznie na wszystkich giełdach na świecie, sytuacja na parkietach nieco się uspokoiła. Wiele z nich wczorajszy dzień kończyło na plusie, zaś MSCI, jeden z głównych wskaźników sytuacji światowych rynków papierów wartościowych zanotował wzrost o 2,6 procent.

Wzrosty zanotowano na większości giełd w Europie. Tuż po wznowieniu transakcji na giełdzie w Paryżu główny indeks wzrósł o 2,09 procent. Także w Londynie odnotowano wzrost - 1,48 proc. Na podobnym poziomie rozpoczęły wczorajszy dzień giełdy we Frankfurcie, Wiedniu i Brukseli. W Warszawie WIG 20 na otwarciu sesji wzrósł o 1,61 proc. i wyniósł 2.193,41 punktów. Nie odnotowano już wczoraj tak intensywnego wykupywania przez inwestorów udziałów w złocie, obligacjach czy jenach jak to miało miejsce w dniach poprzednich. Niestety, pomimo tak dobrego otwarcia na wielu europejskich giełdach, większość z nich zakończyła wczorajszy dzień dość wyraźnym spadkiem.
Do zadziwiającej sytuacji doszło w Moskwie, gdzie jeszcze we wtorek i w środę kilkakrotnie wstrzymywano obrót akcjami ze względu na rekordowe spadki. Wczoraj także zdecydowano się na wstrzymanie obrotów tym razem ze względu na... wzrosty, które osiągały momentami blisko 15 procent.
Natomiast w USA mimo kolejnej obniżki stopy procentowej przez amerykański bank centralny, nowojorska giełda zakończyła środową sesję sporymi spadkami głównych indeksów.
Jednakże inwestorzy ostrzegają, że skoordynowane cięcie stóp procentowych na całym świecie nie musi wcale przynieść długotrwałej poprawy. - Rynki nie stabilizują się, one po prostu próbują ochłonąć po ciężkich spadkach, które widzieliśmy wcześniej. Niestety nastrój się nie poprawia - powiedział agencji Reutera Rik Zwaneveld, makler z Amsterdamu. - Obniżenie stóp to dobry krok w kierunku by powstrzymać krwawienie, jednak to może nie wystarczyć - dodaje.
Rządy większości krajów wciąż podejmują różnego rodzaju kroki by wspomagać chwiejące się rynki. Dodatkowe fundusze w celu ustabilizowania sytuacji wpompowały do systemu banki centralne w Japonii i Australii. Korea Południowa, Tajwan i Hongkong idąc za przykładem innych krajów obcięły stopy procentowe.
ŁS
"Nasz Dziennik" 2008-10-10

Autor: wa