Inwestorzy nadal w panice

Treść

Europejskie giełdy po zeszłotygodniowych wzrostach odnotowały wczoraj kolejny dramatyczny spadek. Ceny akcji spadały również na giełdach azjatyckich. Przecena dotknęła także giełdę australijską.

Na jednym z dwóch największych parkietów w Rosji - Micex - na godzinę wstrzymano transakcje. Wszystko wskazuje na to, iż udzielona przez banki centralne pomoc finansowa ani nie uspokoiła nastrojów inwestorów, ani nie przywróciła ich zaufania.
Tymczasem ministerstwo finansów Szwajcarii poinformowało o udzieleniu przez państwo finansowego wsparcia w wysokości 6 mld franków (5,3 mld USD) największemu w tym kraju bankowi prywatnemu UBS. Pomoc będzie polegała na wykupieniu przez państwo obligacji wzajemnych, podlegających przymusowej wymianie na akcje. Jednocześnie znajdujące się w posiadaniu UBS "niepłynne papiery wartościowe" zostaną przekazane odrębnej spółce celowej. Ministerstwo zwróciło uwagę na konieczność podwyższenia limitu ochrony wkładów bankowych, do tego jednak konieczna będzie zgoda parlamentu. Obecnie limit ten wynosi 30 tys. franków. Oprócz UBS problemy finansowe przeżywa również Credit Suisse.
Z kolei Europejski Bank Centralny (EBC) zawarł z Węgierskim Bankiem Narodowym (MNB) umowę o udostępnieniu w ramach nieoprocentowanej wymiany walutowej do 5 mld euro na ustabilizowanie węgierskiego rynku dewizowego.
Zaniepokojenia sytuacją nie kryją przywódcy państw europejskich. Prezydent Francji Nicolas Sarkozy oświadczył, że podczas spotkania - do jakiego ma dojść jeszcze w tym tygodniu - z George'em W. Bushem będzie naciskał Stany Zjednoczone, aby dokonały drastycznych reform w systemie finansowym. Wyraził przy tym gotowość Unii do zainicjowania przebudowy światowego systemu finansowego.
Przebudowę światowych finansów ma zapoczątkować zaplanowana na listopad międzynarodowa konferencja zapowiadana jako "nowe Bretton Woods" (konferencja z 1944 r. w Bretton Woods określiła zasady współczesnego systemu monetarnego i powołała do życia Międzynarodowy Fundusz Walutowy). - Będziemy dążyli do ujednolicenia polityki nadzoru na poziomie światowym - tłumaczył polski minister finansów Jacek Rostowski.
Przywódcy postanowili wzmocnić nadzór nad ponadgranicznymi instytucjami finansowymi w UE. Obecnie nadzór bankowy czy ubezpieczeniowy pozostaje kompetencją wyłącznie krajową. - Jest to absolutne novum - ocenił Rostowski. - Polska zajęła stanowisko proeuroejskie, bo problem może być rozwiązany dzięki większej współpracy europejskiej. Uzgodnili też, że w razie konieczności rządy będą zasilać kapitałowo instytucje finansowe, którym grozi upadłość. Od poniedziałku kolejne stolice ogłaszały swoje narodowe plany antykryzysowe, których łączna wartość sięgnęła 2,2 biliona euro.
Na szczycie unijni partnerzy zasugerowali Polsce zgłoszenie Leszka Balcerowicza do unijnej grupy roboczej wysokiego szczebla, która do początku przyszłego roku ma pomóc KE w znalezieniu propozycji w odpowiedzi na kryzys finansowy. Na jej czele stanie były szef MFW Jacques de Larosiere.
Anna Wiejak
"Nasz Dziennik" 2008-10-17

Autor: wa