Ingres nowego metropolity Lwowa
Treść
W sobotę odbył się uroczysty ingres ks. abp Mieczysława Mokrzyckiego, nowego metropolity Lwowa, do katedry pw. Wniebowzięcia NMP. To bardzo ważne w życiu Kościoła na Ukrainie wydarzenie zgromadziło dostojników kościelnych różnych wyznań i obrządków, przedstawicieli władz państwowych Polski i Ukrainy oraz licznych wiernych.
W uroczystościach ingresu nowego metropolity, dotychczasowego koadiutora archidiecezji lwowskiej, Ojca Świętego reprezentował ks. kard. Camillo Ruini - emerytowany wikariusz generalny Rzymu. Licznie przybyli też łacińscy i greckokatoliccy biskupi z Polski i Ukrainy, a także przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich. Liczna była także młodzież i harcerze. Nie zabrakło także wiernych z archidiecezji przemyskiej i z okolic Lubaczowa - rodzinnych stron ks. abp. Mokrzyckiego.
Pastorał - znak pasterskiej obecności Chrystusa i władzy biskupiej nad diecezją - wręczył nowemu metropolicie odchodzący na emeryturę ks. kard. Marian Jaworski. Następnie homagium - symbol posłuszeństwa i oddania się władzy nowego ordynariusza - składali: biskup pomocniczy, przedstawiciele duchowieństwa, siostry zakonne oraz osoby świeckie. W homilii nowy metropolita podkreślił, że z woli Bożej staje przed Kościołem lwowskim wierny swemu biskupiemu zawołaniu "Humilitas" - pokora, w którym zawiera się prawda, miłość i całkowite oddanie się Bogu. Ksiądz arcybiskup Mokrzycki zapowiedział, że swoją posługę chce sprawować w miłości i z miłością. Wspominając dziedzictwo wiary ziemi lwowskiej, przypomniał o znaczących osobistościach Kościoła lwowskiego, wśród których nie brakowało męczenników i prześladowanych za wierność Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie. Wspominał też swoją posługę u boku dwóch Papieży. Zaznaczył, że czas pracy za pasterzowania Sługi Bożego Jana Pawła II był czasem wyjątkowym. - Wszyscy należeliśmy do świadków jego wyznania Chrystusa złożonego z pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością i łagodnością - powiedział nowy metropolita lwowski. - Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że miałem łaskę być ubogim Łazarzem u stołu bogacza, z tą wszakże różnicą, że nie tylko nie byłem z dala od tego stołu, ale mogłem - choć ubogi - czerpać z niego obsypany darami miłości, dobroci, radości, pokoju i wiedzy - dodał. Ksiądz arcybiskup Mokrzycki dziękował też Papieżowi Benedyktowi XVI, u którego boku pracował ponad 2 lata. - Dziś, kiedy z miłością i uległością przyjmuję jego decyzję, pragnę zapewnić o pełnym miłości oddaniu, synowskiej czci, a także podziękować za błogosławieństwo, jakiego zechciał mi udzielić na pełnienie tej posługi - mówił nowy pasterz Lwowa. Ksiądz kardynał Jaworski, dziękując Opatrzności za dar nowego biskupa metropolity, podkreślił, że to wielki znak miłosierdzia Bożego dla lwowskiego Kościoła. Jednocześnie wezwał wiernych, by wspierali w posłudze nowego pasterza. - Urząd biskupa to nie jest tylko chwała, ale wielkie zmaganie się i służba Kościołowi. Wspierajcie go. Nade wszystko bardzo gorąco was proszę o to, żebyście stanowili z nim jedno. Pamiętajcie: nie ma Kościoła bez biskupa! - apelował ksiądz kardynał.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2008-11-24
Autor: wa