Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Indianie i Kwaśniewski też?

Treść

Po raz kolejny dziennik "Fakt", należący do niemieckiego koncernu Axel Springer, na czołówce publikuje zdjęcia dwóch obecnych posłów Ligi Polskich Rodzin, insynuując, że przekazują nazistowskie pozdrowienia. W odpowiedzi LPR pokazała wczoraj dziennikarzom zdjęcia innych polityków, m.in. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, z wyciągniętą, wyprostowaną ręką.
To już nie pierwsza taka publikacja "Faktu". Poprzednimi zajęła się m.in. sejmowa komisja etyki, ale sprawę oddaliła. W reakcji na wczorajsze fotografie Bogusława Sobczaka i Szymona Pawłowskiego (obaj LPR) głos zabrali czołowi politycy SLD, domagając się od prokuratury zajęcia się sprawą.
Rzecznik klubu LPR Piotr Ślusarczyk proponuje, by w kwestii oceny tego typu zdjęć stosować taką samą miarę do posłów innych ugrupowań. Na krótkiej konferencji prasowej pokazał dziennikarzom kilka zdjęć przedstawiających m.in. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który podczas jednej z uroczystości państwowych w podobnym geście pozdrawia stojących w oddali ludzi.
Pawłowski dodaje, że stosując interpretację SLD i "Faktu", należałoby za prekursorów nazizmu uznać północnoamerykańskich Indian i starożytnych Rzymian, którzy podobnie się pozdrawiali.
Do ciekawej sytuacji doszło też w trakcie spotkania Ślusarczyka z dziennikarzami. Kilku z nich, w tym m.in. autor publikacji w "Fakcie" Piotr Chęciński, z wielką ochotą prezentowali... identyczne gesty. Zostało to uwiecznione na taśmie z kamery przemysłowej umieszczonej na sejmowym korytarzu.
Ślusarczyk zapowiedział, że w związku z tą sprawą zostanie złożony pozew do sądu o zniesławienie, bo zdjęcia nie mają charakteru faszystowskiego.
Mikołaj Wójcik

"Nasz Dziennik" 2005-12-09

Autor: mj