Impuls z Hiszpanii
Treść
Ks. bp Stefan Regmunt, ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej:
Kończą się Światowe Dni Młodzieży, ale nie kończy się praca Kościoła z młodzieżą. To, co widzieliśmy podczas tych dni, pokazuje, jak różne od rzeczywistości są obrazy, które odnośnie do młodzieży chcą narzucać media. W Hiszpanii widzieliśmy ludzi młodych, którzy potrafią trwać godzinami na modlitwie adoracyjnej, widzieliśmy, jak ważna jest dla nich Msza św., centrum spotkania z Bogiem. Widzieliśmy, z jakim poszanowaniem traktowane jest Słowo Boże. Niektórzy chcieliby wmówić, że treści głoszone od ponad dwóch tysięcy lat są niemodne. Światowe Dni Młodzieży pokazały, że formy uświęcenia człowieka wydobyte z tradycji, z historii Kościoła, które Ojciec Święty celebruje razem ze wszystkimi, prowadzą do pogłębienia wiary, wyzwalają radość, miłość i pokój.
Ponad milion ludzi zaświadczyło, że nie chce aborcji, nie chce ustawodawstwa godzącego w życie człowieka, że opowiadają się przeciwko narzucanemu im nowemu modelowi rodziny, to był znak dla wielu ludzi w świecie. Takim znakiem stają się również Światowe Dni Młodzieży. Już samo zaniżanie liczby ich uczestników pokazuje lęk pewnych środowisk przed prawdą.
Dla Polski te Światowe Dni Młodzieży stają się dodatkowym impulsem, byśmy nie schodzili z drogi poszukiwania sposobów duszpasterstwa ludzi młodych. Entuzjazm, wiarę, intuicję młodzieży powinniśmy wykorzystać do budowania autentycznej wiary, składania odważnego świadectwa. Ojciec Święty mówił do seminarzystów, że pójście drogą prawdy czasami kosztuje, może będzie wyśmiewane, różnie oceniane, ale nie należy się tego lękać!
Spotkanie młodych stanowi potwierdzenie, że droga pracy z młodzieżą jest bardzo ważna w życiu Kościoła. W Polsce rozpoczyna się rok szkolny, katechetyczny, niebawem nowy rok duszpasterski, to dla nas wyzwanie, abyśmy także w mocy Światowych Dni Młodzieży odważnie podejmowali dzieło ewangelizacji.
not. MB
Nasz Dziennik 2011-08-22
Autor: jc