Przejdź do treści
Przejdź do stopki

I represje, i wybory...

Treść

Prezydent Syrii Baszar el-Asad zapowiedział, że mimo nacisków Ligi Arabskiej nie zmieni swojej polityki i będzie kontynuował represje wobec opozycji domagającej się jego ustąpienia i demokratyzacji. - Syria się nie ukorzy i będzie nadal sprzeciwiać się wywieranym na nią naciskom - powiedział syryjski przywódca w wywiadzie udzielonym brytyjskiemu dziennikowi "Sunday Times". Jednocześnie zapowiedział też, że w lutym lub marcu przyszłego roku odbędą się wybory do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które zajmie się opracowaniem nowej ustawy zasadniczej. W nowej konstytucji mają się znaleźć zapisy regulujące wybory prezydenta. - Konstytucja określi zasady wyboru prezydenta... Będą mieli wybory, będą mogli w nich uczestniczyć. Urny wyborcze zadecydują, kto powinien być prezydentem - powiedział Asad. Ponownie przestrzegł też przed interwencją zbrojną w Syrii.

MBZ, PAP

Nasz Dziennik Poniedziałek, 21 listopada 2011, Nr 270 (4201)

Autor: au