Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Huebner lobbuje. Ale nie za Polską

Treść

Pakiet klimatyczno-energetyczny, który ma być przyjęty na szczycie Unii Europejskiej w tym tygodniu, jest bodźcem do modernizacji gospodarki, w tym i polskiej, a Polska nie powinna go blokować - przekonuje komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner. Według niej, najlepszą alternatywą dla opierającej się głównie na węglu naszej gospodarki będzie budowa elektrowni nuklearnej.

Komisarz Huebner przekonuje, że przyjęcie pakietu klimatycznego oznacza zarówno dla Polski, jak i dla Europy szybsze wejście na ścieżkę efektywniejszej i bardziej energooszczędnej gospodarki. Tymczasem proponowane przez Komisję Europejską rozwiązania grożą Polsce ogromnym wzrostem cen energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę fakt, iż ponad 90 proc. prądu w naszym kraju produkuje się z węgla, tłumaczenie komisarz wydaje się szczególnie niedorzeczne.
Huebner nawoływała także, aby na zbliżającym się szczycie Polska nie groziła zawetowaniem pakietu, tylko zabiegała o zapisy uwzględniające specyfikę polskiej gospodarki. - Trzeba szukać metod skutecznych, które jednocześnie nie niszczą naszego interesu. Weto nie jest taką skuteczną metodą - powiedziała. Podkreśliła ponadto, iż Polska powinna jak najszybciej dostosowywać się do pozostałych krajów Unii. - Ci, którzy potrzebują więcej czasu, tego czasu powinni więcej dostać. Ale wszyscy razem powinniśmy iść z najszybszą możliwą prędkością, bo świat nie będzie na nas czekał - stwierdziła. W jej opinii, najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest szybka budowa w Polsce elektrowni nuklearnej.
Na tym, aby w Polsce na szeroką skalę wprowadzić zasilanie energią atomową, szczególnie zależy Francji, która widzi w tym interes. Już wcześniej Nicolas Sarkozy proponował naszemu krajowi ofertę francuskich elektrowni w celu wybudowania takich struktur w Polsce.
- Dziwi mnie, dlaczego pani komisarz popiera koncepcję francuską i uzależnienie Polski od paliwa jądrowego. Węgiel jest naszym bezpieczeństwem energetycznym. Trzeba tutaj także pamiętać o geotermii, która pięćdziesięciokrotnie przewyższa nasze potrzeby - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" poseł Jan Szyszko (PiS), były minister środowiska. - Dlaczego zatem pani komisarz stara się nas przekonać, że najlepszym dla nas rozwiązaniem jest energetyczne uzależnianie się od innych krajów? - pyta retorycznie.
MBZ, PAP
"Nasz Dziennik" 2008-12-10

Autor: wa