Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Homoseksualista nawrócony dzięki kard. Burke'owi

Treść

Postawa i wsparcie ks. kard. Burke’a pomogły w nawróceniu homoseksualisty (FOT. M. MAREK)

Eric Hess, były homoseksualny aktywista, powrócił na łono Kościoła katolickiego dzięki ojcowskiej trosce ks. kard. Raymonda Burke’a, prefekta Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej.

„Chociaż odrzucił mnie mój biologiczny ojciec, ks. abp Burke stał się moim ojcem duchowym, w pełen miłości sposób reprezentując naszego Ojca w niebie” – napisał w swoim świadectwie nawrócenia Hess. Podzielił się nim na łamach jednego z magazynów. Wyznał, że u podstaw jego problemów z seksualnością tkwi zła relacja z ojcem, który był alkoholikiem i stosował przemoc wobec rodziny. Dlatego w dorosłych mężczyznach szukał ojcowskiego oparcia i kiedy wydawało mu się, że je znalazł w swoim nauczycielu, ten skorzystał z jego słabości i go uwiódł – informuje za gazetą portal LifeSiteNews.

Przez jakiś czas próbował łączyć wiarę z homoseksualnym sposobem życia. Jednak po czterech latach poddał się, „spakował wszystkie swoje krzyże i Biblie” – jak napisał – i zostawił je przed biurem biskupa w Wisconsin. Do paczki dołączył list, w którym wyrzekł się wiary katolickiej. W odpowiedzi mężczyzna otrzymał list od ks. bp. Raymonda Burke’a. Napisał w nim, że szanuje jego decyzję, jednak modli się o jego powrót do Kościoła. Hess był oburzony zachowaniem biskupa. W jego mniemaniu było ono aroganckie. Oskarżył biskupa o prześladowanie i zażądał, by więcej do niego nie pisał. Ksiądz biskup Burke napisał jednak do niego jeszcze raz – zapewnił, że już ostatni, ale też obiecał, że przyjmie go z otwartymi ramionami, jeśli zmieni swoje podejście do wiary.

Po trzech latach Hess nawrócił się – rozstał się ze swoim partnerem i powrócił na łono Kościoła. Jak wspomina, został wspaniale przyjęty w swojej parafii. Proboszcz pomógł mu pojednać się z Panem Bogiem przez sakrament pokuty i rozpocząć nowe życie. Również ks. bp Burke otwarcie go przyjął, a także przekazał mu paczkę z jego „krzyżami i Bibliami”, którą przed laty zostawił pod jego biurem.

Powrót na ścieżkę wiary nie oznaczał dla Hessa zakończenia jego problemów z seksualnością. Wspomina, że kilku księży apostatów próbowało go przekonać do wznowienia homoseksualnej aktywności. Wtedy znów pomógł mu ks. bp Burke – to dzięki niemu udało się Hessowi przezwyciężyć pokusy.

MPA
Nasz Dziennik, 5 listopada 2014

Autor: mj