Hit w Monachium
Treść
Dzisiejszy pojedynek Bayernu Monachium z Juventusem Turyn zapowiada się jako wydarzenie trzeciej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Obie drużyny z kompletem punktów prowadzą w tabeli grupy A.
I dziś przynajmniej jedna z nich zanotuje pierwsze straty. Faworytem jest Juventus, który od początku sezonu prezentuje bardzo wysoką formę. I to nie tylko w Lidze Mistrzów, ale i na krajowym podwórku. W siedmiu spotkaniach ligowych zawodnicy "Juve" odnieśli 7 zwycięstw, strzelili 13 bramek, stracili tylko 2. Bayern jest wiceliderem Bundesligi, w ostatniej kolejce zremisował z Schalke 04 Gelsenkirchen, tracąc bramkę już w doliczonym czasie gry. Bawarczycy mają problemy kadrowe, na urazy często narzekają m.in. dwaj najlepsi gracze: Michael Ballack oraz Roy Makaay. W ubiegłej edycji LM obie ekipy spotkały się dwukrotnie. Za każdym razem lepsi byli Włosi, którzy wygrywali w najskromniejszych rozmiarach po 1:0.
Polscy kibice z zainteresowaniem oczekiwać będą konfrontacji Rapidu Wiedeń (gra tam Marcin Adamski) z FC Brugge (grupa A). W grupie C interesująco zapowiada się mecz drużyny Emmanuela Olisadebe - Panathinaikosu Ateny z FC Barceloną. A w grupie G zagrają dwie drużyny z Polakami w składzie - Liverpool (Jerzy Dudek) i Anderlecht Bruksela (Michał Żewłakow). Szansę na występ ma jednak tylko ten drugi. Zarówno Rapid, jak i Anderlecht nie zdobyły dotąd ani jednego punktu (Panathinaikos trzy). Chcąc marzyć o awansie do fazy kolejnej bądź miejscu trzecim (i co za tym idzie, grze w Pucharze UEFA), nie mogą już sobie pozwolić na straty.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2005-10-18
Autor: ab