Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Hiszpania pewna swego

Treść

Po zwycięskim (4:0) meczu z Ukrainą wielu obserwatorów obwołało Hiszpanię jednym z głównych faworytów mundialu. Dziś podopieczni Luisa Aragonesa będą mogli udowodnić swą klasę w pojedynku z Tunezją. Sam trener jest pewny, że zainkasują komplet punktów.

To był świetny występ Hiszpanii - nie tylko wynik, ale i gra pozwoliły upatrywać w nich kandydata do najwyższych laurów. Jeśli dziś zwyciężą - zapewnią sobie awans do fazy pucharowej. Aragones jest przekonany, że tak się stanie. Zapowiada bardzo ofensywną taktykę i sporo bramek. Ma zresztą podstawy, by tak myśleć: Xabi Alonso, Xavi, Luis Garcia czy Fernando Torres w składzie to zawodnicy wręcz gwarantujący ofensywną siłę. - Jeszcze nigdy tak dobrze nie rozpoczęliśmy zmagań na mundialu, teraz będziemy chcieli podtrzymać dobrą passę - przyznaje Torres, który raz pokonał bramkarza Ukrainy.
Hiszpania będzie faworytem dzisiejszego meczu, ale wcale nie musi jej czekać łatwa przeprawa. Przeciwnie, dobrze wyszkolona technicznie i waleczna Tunezja może postawić poprzeczkę zdecydowanie wyżej, szkoda tylko, że w jej składzie zabraknie bardzo skutecznego napastnika Francileudo dos Santosa.
Po niedawnym blamażu chęcią rewanżu pałają Ukraińcy. Nie tylko wynik, ale i styl gry reprezentacji wywołały w tym kraju prawdziwą burzę, na trenera Olega Błochina i piłkarzy spadła masa krytyki, zarzucano im m.in. brak zaangażowania. Nie oszczędzono także ikony ukraińskiego futbolu, Andrija Szewczenki. Dziś ma być inaczej, a jeśli nie będzie - drużyna pożegna się z mistrzostwami.
Terminarz: Togo - Szwajcaria (15.00 - grupa G), Arabia Saudyjska - Ukraina (18.00 - grupa H), Hiszpania - Tunezja (21.00 - grupa H).
Pisk

"Nasz Dziennik" 2006-06-19

Autor: ab