Historyczny Gortat
Treść
19 punktów i 17 zbiórek - to dorobek Marcina Gortata w wygranym przez Phoenix Suns 88:71 pojedynku z Boston Celtics. Takim dorobkiem w lidze NBA nie mógł się pochwalić dotychczas żaden polski koszykarz.
Na taki występ nasz jedynak w NBA czekał od lat. Jak sam później przyznał, rozegrał mecz życia, acz w przyszłości może być jeszcze lepiej. Przeciw bardzo mocnym "Celtom" Polak wyszedł niezwykle skoncentrowany. Rozpoczął tradycyjnie, jako rezerwowy, ale spędził na boisku pół godziny. W tym czasie zdobył aż 19 punktów (popisał się m.in. jedną "trójką", pierwszą w karierze za oceanem) i zaliczył 17 zbiórek, poprawiając wszystkie swoje statystyki. Ba, takim dorobkiem w NBA nie mógł się dotąd pochwalić żaden Polak. Gortat zaimponował postawą pod obiema tablicami, doskonale grał w defensywie, kilkakrotnie powstrzymując słynnego Shaquille'a O'Neala. Większość obserwatorów uznała naszego reprezentanta za gracza meczu. Suns odnieśli 21. zwycięstwo w sezonie, ale z 24 porażkami na koncie zajmują dziesiąte miejsce w Konferencji Zachodniej. Dokładnie dwa razy więcej spotkań wygrali San Antonio Spurs, jak na razie nadający rozgrywkom ton. Tym razem pokonali Houston Rockets 108:95 i był to ich 18 triumf z rzędu na własnym parkiecie.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-01-31
Autor: jc