Historia pisana na zlecenie
Treść
Dr Adolf Kondracki, historyk ukraiński polskiego pochodzenia:
Obecnie jest jeszcze za wcześnie, aby obiektywnie przedstawić na Ukrainie sprawy OUN-UPA. Wciąż żyją oprawcy spod znaku UPA i ich ofiary. Przyjdzie czas, gdy tę kwestię można będzie rozstrzygnąć obiektywnie. Ale teraz próby gloryfikacji OUN-UPA wywołują nie pojednanie narodu ukraińskiego, lecz jego podział.
Pracowałem w archiwum SBU w latach 90. Całe stosy tomów archiwalnych udowadniały wtedy zbrodnie nacjonalistów ukraińskich spod znaku OUN-UPA. Szczególnie dużo odnajdywałem wówczas dokumentów dotyczących bestialskich zniszczeń całych wsi polskich na Ukrainie. Nie wiem, gdzie podziały się nagle te materiały archiwalne, mówiące o nieludzkich zbrodniach nacjonalistów ukraińskich.
Metody manipulacji źródłami historycznymi znamy jeszcze z okresu ZSRS, gdy na polecenie partii komunistycznej wybielano zbrodniarzy bolszewickich. Historyczna praca na zlecenie władz to zwykła rzecz na Ukrainie. Jaka "prawda" będzie zlecona przez władze, taka powstanie, dzięki wybitnym fachowcom z tytułami naukowymi. A niezreformowane służby specjalne odnajdą wszelkie potrzebne dokumenty.
not. ETL
"Nasz Dziennik" 2008-01-23
Autor: wa