Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Hamasowcy sprofanowali klasztor

Treść

W ubiegły czwartek podczas walk między Hamasem a Fatahem członkowie islamskiej bojówki zbezcześcili katolicki klasztor i kościół w Strefie Gazy. Izrael traktuje Strefę jako "obszar terrorystyczny". Kolejne sygnały poparcia ze strony wspólnoty międzynarodowej płyną dla nowego rządu Autonomii.

O ataku na klasztor i kościół poinformował wczoraj rzymskokatolicki duszpasterz Strefy Gazy ksiądz Manuel Musallem. Wcześniej z powodu walk nie można było przekazać wiadomości o napadzie. Wrota klasztoru zniszczono ogniem moździerzowym. W klasztornej kaplicy spalono modlitewniki, połamano krzyże i uszkodzono figurę Chrystusa, na dachu katolickiej szkoły umieszczono stanowiska strzeleckie, z placówki zrabowano siedem komputerów. Zwrócono je po interwencji zdymisjonowanego premiera Ismaila Hanije.
Chrześcijanie stanowią mniej niż jeden procent półtoramilionowej ludności Strefy Gazy, również na Zachodnim Brzegu są niewielką mniejszością. Chrześcijańskie kościoły często padają ofiarą "intifady". Kilka lat temu zajęto w podobny sposób Bazylikę Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Istniała wówczas groźba przekształcenia świątyni w meczet.
Tymczasem kolejne sygnały poparcia płyną dla skonfliktowanego z Hamasem nowego rządu Salama Fajeda. Javier Solana zapowiedział wczoraj, że Unia Europejska wznowi zamrożoną przed ponad rokiem bezpośrednią pomoc dla Autonomii. Będzie ona przekazywana gabinetowi Fajeda. Jednocześnie będzie kontynuowana - za pośrednictwem ONZ - pomoc Unii dla mieszkańców Strefy Gazy. Pomoc ta przekazywana będzie z pominięciem hamasowskich władz Strefy.
Tymczasem Mahmud Abbas zaproponował wczoraj George’owi Bushowi wznowienie palestyńsko-izraelskich rozmów pokojowych. Sytuacja w Autonomii po zajęciu Gazy przez Hamas była głównym tematem rozmowy telefonicznej prezydentów Autonomii i USA. "Abbas powiedział panu Bushowi, że teraz jest odpowiedni czas na wznowienie negocjacji" - oświadczył rzecznik prezydenta Autonomii, Nabil Abu Rdeneh.
Zdaniem komentatorów z izraelskiego dziennika "Haarec", obecna sytuacja w Strefie Gazy może być efektem celowej polityki byłego premiera Izraela Ariela Szarona. Gazeta powołuje się na słowa ministra spraw zagranicznych Włoch Massimo D’Alemy, który kilka lat temu miał powiedzieć, że Szaron zwierzał mu się z pomysłu stworzenia "palestyńskich bantustanów" jako "najrozsądniejszego rozwiązania" konfliktu. Bantustany w RPA tworzono na najmniej żyznych ziemiach. Były one terytoriami, w których ludność kolorowa cieszyła się bardzo ograniczoną autonomią, zaś poza nimi byli uznawani za cudzoziemców bez praw obywatelskich. To właśnie Ariel Szaron przeprowadził proces jednostronnego wycofania izraelskich wojsk i osadników ze Strefy. Zdaniem dziennika, obecny rząd Olmerta kontynuuje tę politykę na Zachodnim Brzegu Jordanu.
KJ, PAP
"Nasz Dziennik" 2007-06-19

Autor: wa

Tagi: klasztor izrael hamas