Gul prezydentem Turcji
Treść
Turecki parlament wybrał wczoraj nowego prezydenta Turcji. Zgodnie z przewidywaniami został nim dotychczasowy minister spraw zagranicznych Abdullah Gul. Uzyskał on konieczną większość dopiero w trzeciej turze głosowania. Jego prezydenturze sprzeciwiają się kręgi wojskowe, dopatrujące się w zmianie przywódcy zamachu na świecki charakter państwa i jego konstytucji.
Gul, znany ze swoich ekstremistycznych poglądów, przysiągł wprawdzie zachować świecki charakter życia politycznego i publicznego w Turcji, lecz najwyraźniej oświadczenie to zabrzmiało zbyt mało przekonująco. Turecki zwierzchnik sił zbrojnych, gen. Yasar Buyukanit, ostrzegł w poniedziałek, że "szatańskie kręgi" próbują podkopać system w państwie i "zburzyć świecki charakter tureckiej republiki". Nie sprecyzował jednak, komu stawia takie zarzuty, chociaż komentatorzy są zdania, że słowa te były wymierzone bezpośrednio w Gula. Ten ostatni, mimo różnych deklaracji, nie zmienił swoich dotychczasowych poglądów, co widać chociażby na przykładzie jego żony, ostentacyjnie noszącej na głowie chustę i przy każdej nadarzającej się okazji afiszującej się ze swoim wyznaniem.
Komisja Europejska złożyła wczoraj gratulacje Abdullahowi Gulowi. - Wybór Gula daje możliwość nadania nowego, natychmiastowego i pozytywnego impetu procesowi akcesyjnemu poprzez postęp w wielu kluczowych dziedzinach - oświadczył szef KE José Manuel Barroso. Dodał, że może to nadać "nowy impet" negocjacjom akcesyjnym Turcji z Unią Europejską.
Po zaprzysiężeniu nowo wybrany prezydent Turcji po raz kolejny opowiedział się za laickim charakterem państwa, oświadczając, że laicyzm, jedna z głównych zasad Turcji jako republiki, jest warunkiem koniecznym społecznego spokoju.
Anna Wiejak
"Nasz Dziennik" 2007-08-29
Autor: wa