Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gruzja wzywa pomocy

Treść

Gruzińsko-abchaski konflikt stał się tematem debaty Rady Bezpieczeństwa ONZ. Sprawę podjęto w reakcji na apel gruzińskiego ministra spraw zagranicznych Dawida Bakradzego, który zwrócił się we wtorek wieczorem do wspólnoty międzynarodowej o wzięcie jego kraju w obronę przed zakusami Rosji.

Dawid Bakradze przedstawił podczas posiedzenia aktualną sytuację w Gruzji oraz dowody na naruszanie przez rosyjskie samoloty wojskowe gruzińskiej przestrzeni powietrznej. Wspólnota międzynarodowa w zdecydowanej większości wyraziła zaniepokojenie z powodu ostatnich działań Rosji wobec Gruzji.
- Nawiązanie bezpośrednich kontaktów z Abchazją i Południową Osetią zostało odebrane przez prezydenta Rzeczypospolitej jako próba ingerencji w wewnętrzne sprawy Gruzji - powiedział dyrektor Biura Spraw Zagranicznych w Kancelarii Prezydenta RP Mariusz Handzlik na specjalnie zwołanej w tym celu konferencji. Dodał, że premierowi Donaldowi Tuskowi i ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu zostało przekazane pełne sprawozdanie z wizyty w Gruzji przedstawicieli prezydenta Kaczyńskiego.
Podsekretarz stanu w MSZ Andrzej Kremer na pytanie "Naszego Dziennika", czy w związku z zaangażowaniem Polski brane jest pod uwagę pogorszenie stosunków z Rosją, stwierdził, że strona polska bierze pod uwagę wszystkie okoliczności. Podkreślił jednak, że Polska wobec Federacji Rosyjskiej nie podjęła żadnych działań, które mogłyby uzasadniać taką tezę. Przeciwnie - na różnych płaszczyznach dialogu stara się poprawić swoje kontakty z Federacją Rosyjską. Zwrócił uwagę, że podobnie na sytuację w Gruzji zapatrują się również Unia Europejska i NATO. Poinformował, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski będzie rozmawiał o sytuacji w Gruzji na najbliższym spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej.
Tymczasem, jak poinformowali wczoraj prawnicy byłego ministra obrony Gruzji Irakli Okruaszwili, skazanego zaocznie w swoim kraju m.in. za nadużycia finansowe, uzyskał on azyl polityczny we Francji.
Joanna Kozłowska
"Nasz Dziennik" 2008-04-24

Autor: wa