Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Grożą protestem

Treść

Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu wycofała swą wcześniejszą zgodę na przeprowadzenie w murach uczelni Międzynarodowej Konferencji Naukowej poświęconej 60. rocznicy akcji "Wisła". Bojkot uroczystości organizowanych przez Związek Ukraińców w Polsce zapowiadają przemyskie organizacje kombatanckie i kresowe, nazywając je antypolskimi.

Pierwotnie ukraińska konferencja pt. "Akcja 'Wisła' na tle wojennych i powojennych deportacji" miała się odbyć w siedzibie PWSW. Ostatecznie władze uczelni wycofały zgodę na organizację uroczystości i w tej sytuacji zaplanowana na 28 kwietnia konferencja odbędzie się w jednym z hoteli.
Tymczasem kombatanci i organizacje kresowe domagają się odwołania konferencji, która ich zdaniem ma charakter antypolski i służyć będzie jedynie zakłamywaniu historii. W tej sprawie skierowały do władz Przemyśla protest, w którym domagają się odwołania obchodów rocznicowych. - Jeżeli władze miasta nie zareagują na nasz apel i nie zabronią obchodów w Przemyślu, nasze organizacje wyjdą na ulice z transparentami pokazującymi prawdziwe oblicze Związku Ukraińców w Polsce oraz tchórzostwo i sprzedajność władz miasta - napisali przedstawiciele: Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Światowego Związku Żołnierzy AK, Stowarzyszenia Pamięci Orląt Przemyskich, Stowarzyszenia Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych oraz Ogólnopolskiego Klubu "Mościska". Jednocześnie podkreślają antypolski charakter przemyskich uroczystości, które, według nich, zmierzają do konfrontacji i podgrzewania nastrojów.
Ponadto "szczytem bezczelności" nazwali domaganie się honorów dla członków OUN - UPA oraz wyrównania rzekomych krzywd wyrządzonych przesiedlonym w ramach akcji "Wisła", dzięki której możliwe było zaprowadzenie spokoju na ziemiach nękanych przez UPA. Warto przypomnieć, że na początku br. Światowy Kongres Ukraińców zwrócił się do Rady Europy, OBWE, UE i ONZ z apelem, aby organizacje te zmusiły Polskę do przeproszenia za wysiedlenie Ukraińców po II wojnie światowej, a także do wypłacenia im odszkodowań za doznane krzywdy. - Uważam, że konferencja w Przemyślu ma na celu jedno - stworzyć pseudouzasadnienie dla roszczeń wysuwanych przez Światowy Kongres Ukraińców, którego ważnym składnikiem jest Związek Ukraińców w Polsce - powiedział Andrzej Zapałowski, poseł do Parlamentu Europejskiego.
W opinii Kresowiaków, dodatkowym elementem świadczącym o sprzyjaniu przez przemyskie władze środowiskom ukraińskim jest niedawna rezolucja rady miasta, w której zadeklarowano chęć przekazania związkowi gmachu dawnego Narodowego Domu w Przemyślu, który przed wojną należał do Ukraińców. W zamian przemyskie władze chcą otrzymać od Skarbu Państwa jedną z nieruchomości należących do Agencji Mienia Wojskowego. W tej sprawie konieczna jest jednak zgoda Kancelarii Prezydenta RP. Z kolei w zamian za ustępstwa władze Lwowa miałyby nieodpłatnie przekazać tamtejszym Polakom działkę pod budowę Centrum Kultury Polskiej przy kościele św. Antoniego. Część mieszkańców Przemyśla ma jednak wątpliwości co do intencji władz Lwowa, dlatego domagają się konkretnych zapewnień. Ich zdaniem, Przemyśl zwrócił społeczności ukraińskiej już wiele obiektów, podczas gdy Polacy mieszkający na Ukrainie od wielu lat bezskutecznie zabiegają o odzyskanie swoich nieruchomości. Podobne stanowisko zajęło Lwowskie Stowarzyszenie "Wspólnota Polska", które domaga się "pakietu" od tamtejszych władz, w którym znalazłyby się m.in. dokumenty: przekazania działki przy wspomnianym kościele św. Antoniego, warunków zabudowy wydanych przez naczelnego architekta Lwowa oraz promesy zezwolenia na budowę.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2007-04-19

Autor: wa