Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Grają o awans

Treść

Polscy piłkarze mogą zapewnić sobie awans do kolejnej rundy odbywających się w Kanadzie mistrzostw świata do lat 20. Podopieczni Michała Globisza zmierzą się dziś z reprezentacją USA i jeśli wygrają, będą już w 1/8 finału.

W ciągu kilku godzin o naszej narodowej drużynie zrobiło się bardzo głośno i to nie tylko nad Wisłą. O sukcesie młodych Polaków mówił praktycznie cały piłkarski świat. Gdy nasi w niedzielę wybrali się do kościoła w Montrealu, tamtejsza Polonia nagrodziła ich burzą oklasków. Trener Globisz stara się jednak tonować nastroje. Wie dobrze, że to dopiero pierwszy krok, że jego podopiecznych czeka jeszcze ogrom pracy i niezwykle trudne zadanie. Wygrana z czterokrotnymi mistrzami świata dodała im wiary w swoje umiejętności i przekonała, że mogą pokonać każdego rywala. To ważne. Biało-Czerwonych czekają teraz dwa mecze, które mogą w efekcie dać im pierwsze miejsce w grupie i wspaniałą pozycję wyjściową przed kolejną fazą turnieju. Rywale są teoretycznie słabsi niż Brazylia (USA i Korea Płd.), ale w tej kategorii wiekowej wszystko zdarzyć się może. Dlatego Polacy podchodzą do nich z szacunkiem, ale i bez przesadnego respektu. Teraz to przeciwnicy powinni się ich bać!
Przez ostatnie dni nasi trenowali i regenerowali siły po niezwykle męczącym boju z "Canarinhos" (jak wiadomo przez ponad godzinę musieli sobie radzić w liczebnym osłabieniu). Na szczęście są zdrowi i w dzisiejszym meczu trener Globisz będzie mógł postawić na wszystkich najlepszych z jednym tylko wyjątkiem - pauzować musi Krzysztof Król za nadmiar żółtych kartek. Polacy chcą wygrać i zapewnić sobie awans do 1/8 finału. Amerykanie jednak łatwo się nie poddadzą. Na inauguracji zmagań wypadli kiepsko, szczęśliwie remisując z Koreą. Niczym nie wyróżnił się m.in. słynny Freddy Adu, obwieszczony onegdaj wielką gwiazdą i następcą samego Pele. Teraz jednak zawodnicy USA pałają żądzą rehabilitacji. Nie tylko chcą, ale i muszą wygrać, bo inaczej ich sytuacja stanie się więcej niż nieciekawa. Ale naprzeciw Amerykanów staną dziś Polacy, którym po pokonaniu Brazylii nikt nie jest straszny. Jeśli nasi zagrają równie dobrze taktycznie i technicznie, zrealizują z taką samą dokładnością i konsekwencją założenia przedmeczowe - możemy być spokojni o wynik.
Piotr Skrobisz

"Nasz Dziennik" 03.07.07

Autor: aw